Czarowne miejsce, jakim jest dwór w Krasnogrudzie – sam w sobie głęboko zanurzony w historii, na kilka dni stał się przystanią uczestników festiwalu „Oj Wiosna ty Wiosna”. Pomost między tradycją a współczesnością już po raz ósmy zbudowało na Suwalszczyźnie stowarzyszenie „Krusznia”.
– Spotkanie, poznanie i zrozumienie tradycji wiejskich to główne cele festiwalu, ale także promowanie polskiej kultury tradycyjnej w kraju i za granicą – przekonują organizatorzy. W ich przypadku nie są to tylko hasła. Fascynacja rodzimym bogactwem, połączona z pasją działania już wiele lat temu zaowocowała spotkaniami wyjątkowymi, które w tym roku doczekały się ósmej edycji.
Warsztatom wokalnym i tanecznym, prowadzonym m.in. przez: Astrid Selling ze Szwecji, Zdzisława Marczuka, Zdzisława Radzikowskiego, Tadeusza Wasilewskiego, Martę Burdalską i Małgorzatę Bielińską, a stanowiącym trzon festiwalu, towarzyszyły dwa przedsięwzięcia artystyczne. Jednym z nich był „Projekt: Duety”, czyli międzypokoleniowa wymiana doświadczeń między mistrzem i uczniem. Drugim – koncert „OTAKO Eksperyment”, muzyczny efekt trzech dni pracy Macieja Filipczuka – skrzypka – ucznia Kazimierza Mety, także podróżnika; Piotra Fiedorowicza, który nauki pobierał u samego Franciszka Racisa; Karola Halickiego – gitarzysty tworzącego niepowtarzalne połączenie akustycznego i cyfrowego świata dźwięku; Ignacego Ostaszewskiego – perkusisty.
Było i co oglądać, i czego posłuchać. W programie festiwalu znalazło się spotkanie ze Stanisławem Olszewskim, harmonistą i wytwórcą czółen. Mieszkający nad brzegiem Czarnej Hańczy człowiek wspominał czasy dzieciństwa, młodości, wojenne przeżycia, raczył też uczestników spotkania muzyką, jaką tylko najstarsi ludzie pamiętają i zagrać potrafią.
– Bo muzykantem trzeba się urodzić – przekonuje Franciszek Racis, którego z pewnością można zaliczyć do tego grona. Skrzypek – samouk podczas VIII Festiwalu „Oj Wiosna ty Wiosna” obchodził swój benefis. Podczas spotkania w kawiarni „Piosenka o porcelanie” laureat Nagrody im. Oskara Kolberga opowiadał o pierwszych muzycznych doświadczeniach z gry na instrumencie wykonanym przez ojca (teraz Franciszek Racis gra na włoskich, liczących 200 lat skrzypcach), przekazywaniu tradycji młodszemu pokoleniu, czasach, gdy w każdej wiosce była kapela i gdy każdy szanujący się gospodarz pamiętał, by odmówić modlitwę chroniącą obejście od burzy z piorunami.
Spojrzenie młodych na kulturę i muzykę tradycyjną, oraz model pracy z młodzieżą w tym obszarze prezentowała Marta Urban-Burdalska, stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizatorka Alelujki w Raczkach i Kusaków w Przystałowicach Małych. O projekcie można przeczytać więcej na stronie – muzykajest.blogspot.com
Własną przestrzeń do aktywności podczas wydarzenia mogli znaleźć i ci, którzy nie grają, nie śpiewają, ale mają dobre oko. Warsztaty fotograficzne pod hasłem „malowanie światłem” prowadził Kruszniowy dokumentalista – Grzegorz Tomaszkiewicz.
Fot. Niebywałe Suwałki
[…] W ubiegłym roku – w ramach VIII Festiwalu „Oj Wiosna ty Wiosna” – Franciszek Racis obchodził swój benefis. Więcej informacji w artykule: Oj Wiosna, Ty Wiosna – suma doświadczeń, spotkań, dźwięków. […]