By ludzkie oko dostrzegło piękno rzeczy zwykłych, czasem trzeba użyć mikroskopu. Sól, cukier, kwasek cytrynowy mogą być równie fascynujące co fantastyczne krajobrazy, urokliwe pejzaże. Wystawa mikro- i makrofotografii „Mikroświaty”, otwarta 16 maja w patio SOK, jest tego potwierdzeniem.
Wielkim pasjonatem fotografii w skali mikro i makro jest Marek Miś, laureat wielu konkursów, między innymi konkursu Nikon Small World. Gdy rozmawialiśmy o jego hobby – na początku 2013 roku – zapowiedział, że chciałby zachęcić innych do odkrywania świata za pomocą mikroskopu i aparatu. Więcej w wywiadzie: Eksplorator mikroświatów – wywiad z Markiem Misiem. Plan zrealizował – do udziału w zajęciach przez niego prowadzonych zgłosiło się kilka osób. Wystawa prac dostępna w patio Suwalskiego Ośrodka Kultury, to ekspozycja pierwszych ich dokonań na tym polu.
Mariusza Rosłańca, jednego z uczestników warsztatów, zaprowadziła tu ciekawość. Jak mówi – różnica w odbiorze rzeczywistości jest kolosalna. – Za pośrednictwem mikroskopu widzimy elementy, których nie tylko nie sposób zobaczyć gołym okiem, ale nawet trudno zdać sobie sprawę z tego, że warto zwrócić na nie uwagę – dodaje.
Udział w zajęciach Marka Misia to doświadczanie nowych wymiarów w rzeczywistym czasie. W tej „branży” fascynuje kwasek cytrynowy, sól, cukier, Maggi czy czerwone wino. Ewa Kujawska zauważa, że mimo innej skali, świat mikro jest bardzo podobny do „świata rzeczywistego”, który widzimy na co dzień. Wystarczy wyobraźnia i spostrzegawczość, by dostrzec pewną korelację. – To bardzo rozwijające zajęcia, pozwalające poznać techniki zupełnie inne niż te, stosowane w tradycyjnej fotografii – podkreśla autorka prac.
Wystawa „Mikroświaty” jest podsumowaniem pewnego etapu twórczych zajęć. Każdy, kto chciałby dołączyć do grupy „eksploratorów mikroświatów”, wciąż ma okazję. – Są jeszcze wolne miejsca, zajęcia w pracowni mikro- i makrofotografii mają charakter stały – zachęca Marek Miś, który fotografią tego typu zajmuje się już od kilkudziesięciu lat.
Kurator i kierownik artystyczny nowej ekspozycji w Suwalskim Ośrodku Kultury mikroświaty badał najpierw przy użyciu własnoręcznie przygotowanego sprzętu. – Pierwszy mikroskop zbudowałem sam – wspomina, dodając, że w tamtym czasie urządzenia tego typu nie były powszechnie dostępne.
Na wystawie prezentowane są prace autorstwa: Ewy Kujawskiej, Justyny Misiukiewicz, Marty Orłowskiej, Pauliny Pajer-Giełażys, Żanety Poświatowskiej, Mariusza Rosłańca, Moniki Wochnik i Emilii Wysockiej.
Fot. Niebywałe Suwałki