Reklama

Zadbaj o klocki hamulcowe przed zimą

Data:

- Reklama -

Przed zimą warto zadbać nie tylko o stan ogumienia i wymianę płynów eksploatacyjnych na zimowe, ale też o hamulce, których stan jest bardzo istotny dla bezpieczeństwa osób poruszających się samochodem. Podpowiadamy, jak to zrobić samodzielnie.

Zima w Polsce, mimo że w ostatnich latach niezbyt daje się we znaki kierowcom, potrafi jednak zaskakiwać temperaturami, ogromnymi opadami śniegu i dużymi mrozami. Nic więc dziwnego, że nasi kierowcy, coraz bardziej świadomi, zaczynają jesienią przygotowania do zimy.

Drogowcy może lubią być przez zimę zaskakiwani, jednak kierowcy nie bardzo. W związku z tym kontrolują stan bieżnika na oponach zimowych, zakładają zimówki, wymieniają płyn do spryskiwaczy na zimowy, uzupełniają sprzęt do “walki” z zimową aurą: kupują zmiotki, skrobaczki, odmrażacze. W przygotowaniach do zimy warto warto też uwzględnić kontrolę stanu klocków i tarcz hamulcowych. Dlaczego? Najlepsza opona nie pomoże w przypadku, gdy hamulce w samochodzie będą niesprawne.

Co powinno alarmować?

Auto wyposażone w rozbudowany komputer pokładowy szybko sygnalizuje zużycie klocków hamulcowych. Na pulpicie zapala się kontrolka, której nie można lekceważyć. Alternatywą są czujniki akustyczne, które charakterystycznym piskiem sygnalizują zużycie elementu. Jednak, jak to się często zdarza, czujniki akustyczne mogą nie zadziałać lub klocki na danej osi mogą nie być w nie wyposażone. Skutkiem jest brak informacji o tym, że warstwa ścierna się zużyła, a klocki nadają się do wymiany.

Samodzielna kontrola

Tymczasem dosyć łatwo samodzielnie kontrolować stan zużycia klocków oraz tarcz. Problematyczne może być jedynie zdjęcie kół, ponieważ kontroli dokonuje się wizualnie. Tylko po zdjęciu kół możesz sprawdzić stan elementu. Dobrze oprócz klocków sprawdzić stan tarcz. Tarcze hamulcowe zużywają się wolniej niż klocki, jednak warto je sprawdzić dla własnego bezpieczeństwa.

Na co zwrócić uwagę? Na wszelkiego rodzaju pęknięcia, zadrapania, wyszczerbienia i inne uszkodzenia, które mogą świadczyć o tym, że ich stan zaczyna odbiegać od stanu zapewniającego bezpieczeństwo. Na obwodzie każdej tarczy znajdują się informacje o minimalnej grubości tarczy, podane w milimetrach. Jeśli napisy są niewyraźne, co może się zdarzyć, gdy tarcza jest mocno zabrudzona lub skorodowana, trzeba tej informacji poszukać gdzie indziej, na przykład w instrukcji obsługi pojazdu. Tarcza, której grubość jest o 1,5 do 2 milimetrów mniejsza, niż grubość wymagana, jest już tarczą do wymiany.

Tarczom grozi również deformacja, powodowa nieregularnym zużyciem. Wówczas auto będzie “komunikowało” problem poprzez “bicie” podczas hamowania, które poczujesz na kierownicy lub pedale hamulca. Wówczas, mimo że teoretycznie na tarczy nie widać śladów zużycia, a od wymiany tarczy upłynęło niewiele  czasu, to jednak należy wymienić element. Stan tarcz hamulcowych powinien obejrzeć doświadczony mechanik, którego wiedza i praktyka pozwolą ocenić właściwy stan tego, jakże ważnego dla naszego bezpieczeństwa, elementu.

Auto na podnośniku

Dużym ułatwieniem jest ustawienie auta na podnośniku podczas kontroli. Można wówczas sprawdzić też jak koła naszego samochodu się obracają. Czy ich ruch jest lekki, niewymuszony i równomierny. Jeśli któreś ma wyraźne opory podczas prób wprawienia w ruch, to może to znaczyć, że hamulec ma zbyt duży tzw. moment resztkowy. Świadczy to o nieprawidłowej pracy hamulców, a to już sugeruje konieczność przeprowadzenia kontroli całego układu hamulcowego. Należy tutaj sprawdzić nie tylko klocki i stan zacisku, ale też prowadnice, tłoczki i inne elementy, które mogły ulec wyrobieniu lub “zapieczeniu”. Alarmujące są wszelkie ślady przegrzania lub zużycia.

Właściwy dobór nowych elementów

Wymieniając tarcze i klocki, pamiętaj, że ważna jest jakość części zamiennych. Elementy te należy dopasować też do indywidualnego stylu jazdy i specyfiki twojego samochodu.

Doskonałą okazją do sprawdzenia stanu tarcz i klocków hamulcowych jest wymiana opon na zimowe. podczas zmiany opon można samodzielnie sprawdzić, jak wygląda sytuacja naszych hamulców. To świetna okazja zwłaszcza dla tych kierowców, którzy nie posiadają garażu czy miejsca na parkingu podziemnym.

Po wymianie pamiętaj, aby pierwsze kilkadziesiąt kilometrów pokonywać spokojnie, bez gwałtownego hamowania, co pozwoli dopasować się wszystkim nowym elementom.

Autor artykułu:
Artykuł przygotowała pomoc drogowa ROBEX Robert Staworko z miejscowości Ojrzeń w województwie mazowieckim.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane