Około 70 fotografii z podróży do Mongolii i Tuwy z lat 2000 – 2008 autorstwa Piotra Malczewskiego z Budy Ruskiej można oglądać od piątku, 20 stycznia w Centrum Sztuki Współczesnej – Galerii Andrzeja Strumiłły w Suwałkach. W wielu przypadkach to już fotograficzny zapis archiwalny miejsc, które odwiedził fotografik – wspomnienia sprzed lat.
Autor: Iwona Danilewicz
Piotr Malczewski o Mongolii opowiada rzec można regularnie – podczas corocznych spotkań letnich w Budzie Ruskiej. Niektóre z fotografii, które tworzą wystawę w CSW, stanowią część ekspozycji, jaką Malczewski prezentuje w Galerii Ludów Stepowych w Budzie Ruskiej. Inne – nigdy dotąd nie były pokazywane. Archiwum z wypraw jest wszak spore – Piotr Malczewski podczas swoich podróży po Mongolii spędził w tym kraju łącznie pół roku.
W Centrum Sztuki Współczesnej zobaczymy więc fotograficzny przekrój obserwacji, doświadczeń i dokumentów. Są tam jurty – zarówno na stepie, jak i w miastach – wpisane w pejzaż tego dalekiego kraju, są wspomnienia z wyprawy żaglowozami z 2008 roku – kiedy to Piotr Malczewski i jego kompani podążali śladami ekspedycji na pustynię Gobi z 1978 roku.
– To wycinki z różnych części Mongolii – ze stepów, z półpustyni, z pustyni Gobi – pustynia jest tam bardzo różnorodna. Mongołowie nazywają pustynię od barw i smaków – słodka, słona, czarna, zielona czy żółta. I ona taka właśnie jest. Na pustyni znajdują się także solniska soli i solniska sodowe, które z daleka wyglądają jak płynące białe rzeki. Są tam też ogromne jeziora błotno-solne, są konie, stanowiące nieodłączny element koczowniczego życia – coraz częściej jednak zastępowane przez chińskie motory – tłumaczy Piotr Malczewski.
Autor zdjęć przyznaje, że wiele z tych ujęć należy rozpatrywać jako archiwalny zapis rzeczywistości. – Mongolia zaczęła się dynamicznie rozwijać, a rozwój ten jest bardzo intensywny. Ma to związek z górnictwem, geologią i wpływa na zmiany w tradycji mongolskiej – dodaje Malczewski. Mongołowie nadal noszą tradycyjny strój – deel, ale coraz częściej przywdziewają europejskie ubrania, kobiety korzystają z kosmetyków jednej z bardziej znanych firm bazujących na sprzedaży bezpośredniej produktów, w sklepach można kupić polskie mleko i przetwory warzywno-owocowe.
W tym roku Piotr Malczewski chciałby pojechać do Mongolii po raz kolejny. Jego plan związany jest z wykonaniem fotografii w miejscach, które odwiedził już wcześniej, by udokumentować zmiany, jakie zachodzą np. w stolicy – Ułan Bator. Mongolia, określana przez Amerykanów jako „Eldorado XXI wieku”, będzie ulegać diametralnym zmianom. Czy zniknie urok dzikiej przyrody, piękno błękitnego nieba o bardziej intensywnej niż u nas barwie, co stanie się z miejscami kultu – owoo, gdzie szamani odprawiają obrzędy, a miejscowa ludność zostawia ofiary w postaci jedzenia, monet, czy nawet zapałek i łyżek. Świat, którego w minionych latach doświadczył Piotr Malczewski, został przez niego krótko opisany – opisy te towarzyszą prezentowanym w CSW fotografiom.
W trakcie otwarcia wystawy w CSW obecny był również Andrzej Strumiłło – patron galerii i sąsiad Piotra Malczewskiego. Jak powiedział, chętnie odwiedziłby raz jeszcze tę krainę. W Mongolii Strumiłło był czterokrotnie. Przełęcze i szczyty Himalajów oraz pustynię Gobi wybrałby chętniej niż tajgę, dżunglę lub tropiki. – Fotografie Piotra to bardzo wnikliwa, bardzo rzetelna i rzeczowa dokumentacja dotycząca krajobrazu, kultury i ludzi. Bardzo cenna. Nadaje się na ciekawą publikację – podkreślił Andrzej Strumiłło.
Piotra Malczewskiego w Centrum Sztuki Współczesnej w Suwałkach będzie można spotkać 10 lutego o godz. 18.00. Autor fotografii i podróżnik zaprasza na spotkanie pt. „Zaskakująca Mongolia”.
Centrum Sztuki Współczesnej w Suwałkach, ul. Kościuszki 45 czynne jest od wtorku do niedzieli w godz. 9.00 – 17.00. Więcej informacji na temat autora i samej wystawy na stronie CSW.
Fot. Niebywałe Suwałki