Reklama

Most energetyczny Polska – Litwa pod lupą. Nie obyło się bez wpadek

Data:

- Reklama -

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła temat budowy mostu energetycznego Polska-Litwa. Inwestycja otrzymała pozytywną ocenę, choć najwięcej uwag kontrolerzy mieli w stosunku do gminy Bakałarzewo.

NIK zauważyła, że proces budowy zakończył się w przewidzianym terminie i w ramach zakładanych kosztów. Izba negatywnie oceniła natomiast sposób rozliczenia przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA oraz Instytut Nafty i Gazu unijnego dofinansowania na zakup gruntów pod budowę jednej ze stacji elektroenergetycznych. Przyjęta w rozliczeniu cena rynkowa zakupionych gruntów była wyższa od wynikającej z wyceny (aktualnej na moment zakupu), co spowodowało zawyżenie dofinansowania o ponad 2 miliony złotych.

W raporcie NIK odnosi się także do przewidywań analityków, którzy prognozowali, że po połączeniu krajowego systemu elektroenergetycznego Polski i Litwy energia elektryczna będzie przesyłana do Polski tylko w okresach szczytowego zapotrzebowania, a saldo wymiany będzie zrównoważone. Po pierwszych miesiącach funkcjonowania mostu przesył energii elektrycznej z Litwy do Polski trzykrotnie przewyższał przesył w przeciwnym kierunku. Mogło to wynikać z obniżenia cen energii na Litwie w efekcie uruchomienia połączenia elektroenergetycznego Szwecja-Litwa. Stosunkowo krótki okres funkcjonowania połączenia Polska-Litwa, do czasu zakończenia kontroli NIK, był niewystarczający dla wyciągnięcia pełnych wniosków odnośnie ekonomicznego wpływu tej inwestycji na krajowy rynek energii.

Negatywna ocena NIK, z punktu widzenia legalności, dotyczy sposobu rozliczenia przez PSE SA i Instytut Nafty i Gazu w Krakowie Państwowy Instytut Badawczy (pełniący rolę Instytucji Wdrażającej) dofinansowania zakupu gruntów pod budowę stacji elektroenergetycznej Ołtarzew ze środków UE. Doszło tam do zawyżenia kosztów kwalifikowalnych, powodujących nieuprawnione zwiększenie dofinansowania o kwotę 2384,2 tys. zł.

Inspektorzy stwierdzili także nieprzestrzeganie prawa przez organy gminy Bakałarzewo, które nie dostosowały gminnych dokumentów planistycznych do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Podlaskiego i nie zamieściły w nich przebiegu linii przesyłowej, stanowiącej część mostu energetycznego Polska-Litwa. Program zrealizowano terminowo tylko dzięki temu, że przebieg linii ujęto w gminnych dokumentach planistycznych na podstawie zarządzenia zastępczego Wojewody Podlaskiego.

Przypomnijmy, że w maju 2012 r. 173 mieszkańców gminy Bakałarzewo wspólnie z mieszkańcami gminy Suwałki złożyli protest do Starosty Powiatu Suwalskiego, Radnych Rady Powiatu oraz do Wojewody Podlaskiego, w którym podnieśli zarzuty niewłaściwego i nierzetelnego informowania mieszkańców o inwestycji, m.in. w sprawie oddziaływania linii na zdrowie i zaproponowali przeprowadzenie linii pod ziemią.

Kolejny protest mieszkańcy gminy Bakałarzewo w dniu 13 czerwca 2012 r. złożyli do Wójta, wnioskując o zmianę technologii wykonania projektowanej linii z napowietrznej na podziemną, powołując się na odpowiedź Wojewody Podlaskiego na złożony protest, wskazującej Wójta i Radę Gminy Bakałarzewo, jako władnych w zakresie podjęcia decyzji dotyczących przebiegu trasy NL, jak i sposobu jej wykonania.

Dodatkowo, Komenda Miejska Policji w Suwałkach prowadziła w latach 2013–2014 dwa postępowania przygotowawcze w sprawie ukrywania w latach 2013–2014 w Urzędzie Gminy dokumentów oraz w sprawie przekroczenia w okresie od grudnia 2011 r. do 15 lipca 2013 r. w Bakałarzewie uprawnień (w związku z budową NL) przez funkcjonariusza publicznego. Postępowania te zostały jednak umorzone ze względu na niepopełnienie zarzucanego czynu oraz stwierdzenie, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.

Co więcej, nawet Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku w 2013 r. badała legalność działań podjętych przez wykonawcę oraz gminę Bakałarzewo w zakresie budowy NL ze szczególnym uwzględnieniem m.in. kwestii nieskuteczności informowania właścicieli działek, przez które miała przebiegać linia, o podjętych przez Radę Gminy uchwałach. W tym przypadku wobec niepotwierdzenia naruszenia prawa, sprawę zakończono bez wszczynania procedury kontrolnej.

Cały raport i wystąpienia pokontrolne można znaleźć na stronie Najwyższej Izby Kontroli.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Gmina Suwałki zainwestuje w oświetlenie

Gmina Suwałki otrzymała właśnie znaczne dofinansowanie na realizację oświetlenia...

SGH jako pierwsza uczelnia w Polsce wprowadziła system EZD z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie jako pierwsza wśród polskich...