Cykl spotkań autorskich „Lektura Obowiązkowa”, odbywających się w Miejskim Domu Kultury w Augustowie, ma się coraz lepiej. Ostatnie spotkanie, jakie miało miejsce w piątek, 22 września, przywiodło do „Królewskiego miasta” pisarkę Joannę Bator.

Czy Joanna Bator zaczęłaby pisać książki, gdyby nie wyjechała do Japonii? Ona sama twierdzi, że „podróże kształcą wykształconych” i że dzięki nim stworzyła nowy język literacki, za pomocą którego rozmawia z czytelnikami.

Joanna Bator pisanie książek rozpoczęła od publikacji naukowej „Feminizm, postmodernizm, psychoanaliza”. Uznanie czytelników i krytyków zyskała po „Kobiecie”, dzięki powieści „Japoński wachlarz”. Japonia do tej pory jest niezwykle istotnym miejscem w życiu i twórczości pisarki. Akcję swojej najnowszej książki osadziła właśnie w „Kraju Kwitnącej Wiśni”. Powieść ukaże się późną jesienią.

Podczas spotkania w Augustowie, prowadzonego przez Monikę Rowińską, pisarka opowiadała o rodzinnym Wałbrzychu, więzi matki i córki, podróżach, budowania domu oraz „badaniach”, jakie prowadzi i prowadziła na potrzeby kolejnych książek – „badania” forów internetowych, nagłówków z tabloidów. Z przymrużeniem oka wspomniała także o „roli życia”, jaką ma zagrać w najnowszym filmie Borysa Lankosza – na podstawie swojej powieści „Ciemno, prawie noc”. W filmie zobaczymy również Małgorzatę Cielecką, Dawida Ogrodnika, Marcina Dorocińskiego i być może modelkę Anję Rubik.

O Joannie Bator i jej książkach więcej na stronie Instytutu Książki.

Fot. Niebywałe Suwałki – Marcin Tylenda

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj