Przyroda, możliwość aktywnego wypoczynku i dobre jedzenie – to atuty naszego regionu. Warto wykorzystać je w promocji. Tym bardziej, że wpisanie na listę nowych produktów tradycyjnych nie jest trudne, a przyniesie korzyść nam wszystkim – przekonywali we wtorek w Suwałkach przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego.
Na liście w naszym regionie znajduje się 45 przysmaków, a wśród nich m.in. różnorakie sery, kumpiak, kindziuk, mrowisko, sękacz, makowiec, miody, bliny, kartacze. Pierwszym produktem wpisanym na listę był pierekaczewnik. Do Dżenetty Bogdanowicz, która rozpoczęła starania o rejestrację tej potrawy kuchni tatarskiej, przyjeżdżają ludzie z daleka. Nie jest wykluczone, że podobną sławę zyskają i inne, mniej znane w tej chwili specjały.
Spotkanie dotyczące produktów lokalnych i możliwości wpisania ich na listę produktów tradycyjnych odbyło się w ramach cyklu „Ryby gęsiego na suwalski stół”. Z inicjatywą wspólnego gotowania i spotkań wyszły stowarzyszenia – Slow Food Vigrensis, Lokalna Grupa Rybacka Pojezierze Suwalsko-Augustowskie i Fundacja Dziedzictwo Suwalszczyzny.
Zaczęło się od „niepodległościowej gęsiny” na stole, wyprawy „kulinarnoznawczej” po Suwalszczyźnie i rozmów o lokalnych przysmakach. Kolejnym etapem była właśnie dyskusja na temat rejestracji produktów. Ewa Kulikowska i Mariusz Dawidziuk z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego chętnie odpowiadali w restauracji „Einstein” na pytania lokalnych wytwórców. Mówili o potrzebie wymiany doświadczeń, planach stworzenia grup tematycznych, konkursie Kulinarne Dziedzictwo, a także o projekcie strony internetowej z produktami regionalnymi, która miałaby być administrowana przez samych wytwórców dbających o jakość produktów. Gości spotkania przekonywali również, że rejestrację lokalnego specjału wystarczy zacząć od zebrania dowodów potwierdzających istnienie produktu na rynku przez 25 lat. Dodatkowym wymogiem jest napisanie krótkiej historii produktu.
Przed wytwórcami jeszcze wiele możliwości. Na liście jest tylko jeden produkt z ryb – sejneński szczupak faszerowany. Więcej informacji można znaleźć na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – http://www.minrol.gov.pl/pol/content/view/full/312
Patronem medialnym cyklu „Ryby gęsiego na suwalski stół” jest portal „Niebywałe Suwałki”. Cykl zakończy I Maraton Strasznych Opowieści, który odbędzie się w Kaletniku (w Ogrodzie Bajek) 19 listopada. Początek o godz. 17.00.
_ from Lokalna Grupa Rybacka on Vimeo.
[…] Wypromować się dobrą kuchnią – http://www.niebywalesuwalki.pl/4698/ […]
[…] Wypromować się dobrą kuchnią – http://www.niebywalesuwalki.pl/4698/ […]
… [Trackback]…
[…] There you will find 71471 more Infos: niebywalesuwalki.pl/4698/ […]…
[…] Wypromować się dobrą kuchnią – http://www.niebywalesuwalki.pl/4698/ […]
…niby nic nowego, a jednak Slow Food, czy Kulinarne Dziedzictwo. Hej, my z zachodniopomorskiego mamy jeszcze wiele do zrobienia. Czasami wydaje mi się, że jesteśmy dla Urzędu Marszałkowskiego, jak drugi ogon krowy ( albo drugi krowi ogon )