Najniższa w Polsce frekwencja w okręgu nr 3, obejmującym województwo podlaskie i warmińsko-mazurskim, nie przeszkodzi przyszłym europosłom w świętowaniu sukcesu. Barbara Kudrycka z PO i Karol Karski z PiS byli liderami list. Zgodnie z przewidywaniami, to oni weszli do Europarlamentu.
Zarówno wybór kandydatów, jak i niska frekwencja nie są zaskoczeniem. W całym kraju do urn poszło zaledwie 23,3 proc. wyborców, w okręgu nr 3 – 19,3 proc. To według danych Państwowej Komisji Wyborczej wynik najgorszy. W samym województwie podlaskim frekwencja wyniosła 21,6 proc., jednak w warmińsko-mazurskim zaledwie 17 proc. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało większe poparcie (32,3 proc.) niż Platforma Obywatelska (31,3 proc.). W regionie różnica była bardziej zauważalna. PiS zdobył 43,2 proc. głosów, a PO – 20,9 proc. 9 proc. głosów uzyskał PSL. PiS otrzymał największe poparcie w powiecie wysokomazowieckim (ponad 60 proc.), a PO w Białymstoku (27 proc.) i w Suwałkach (26 proc.).
List Jarosława Zielińskiego: