Od początku czwartkowej sesji na rynku panowała atmosfera wyczekiwania na wynik posiedzenia EBC i konferencję prasową prezesa Draghiego. Poranne słabe dane z Niemiec jedynie na chwilę popsuły nastrój i w kolejnych godzinach inwestorzy byli pod pozytywnym wpływem oczekiwań na to, że nowe prognozy EBC uzasadnią długi okres niskich stóp i pieniężnej stymulacji.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Zgodnie z oczekiwaniami, EBC nie zmienił stóp procentowych, główna nadal wynosi 0,05%. W komunikacie odczytanym przez Mario Draghiego dużo uwagi poświęcono poprawie perspektyw dla europejskiej gospodarki, odnotowano spadek ryzyk odnośnie oczekiwanego poziomu aktywności gospodarczej. Taka ocena została odzwierciedlona w nowych prognozach przedstawionych przez bank centralny – szacunek tempa wzrostu PKB w 2015 został zrewidowany w górę do 1,5% z 1%, w 2016 do 1,9% z 1,5%. Przedstawiona po raz pierwszy prognoza na 2017 wynosi 2,1%. Szacunek inflacji na 2015 został obniżony do 0% z 0,7%, a na 2016 podwyższony do 1,5% z 1,3%. Rok później roczna dynamika cen ma osiągnąć 1,8%. W komunikacie odnotowano także, że już widać pozytywne skutki programu skupu aktywów, który w rozszerzonej formie rozpocznie się w poniedziałek 9 marca.
W ocenie EBC, obniżyły się koszty finansowania dla firm, a inne miary aktywności gospodarczej wskazują na pewną poprawę aktywności ekonomicznej na początku roku. Bank centralny zaznaczył, iż program skupu aktywów będzie trwał przynajmniej do września 2016 i może zostać przedłużony, jeśli będzie taka potrzeba. Rynek akcyjny pozytywnie odebrał zrewidowanie w górę prognoz PKB, za to po reakcji rynków stopy procentowej i walutowego widać, że istotniejsza była sugestia o możliwym wydłużeniu programu QE – dolar zyskał do euro, w obligacje z peryferii i rynków bazowych umocniły się.
Kurs EURUSD spadł krótko po rozpoczęciu sesji do ok. 1,102, najniższego poziomu od początku września 2003. W kolejnych godzinach wahał się nieco powyżej tego poziomu oczekując na konferencję prasową szefa EBC. Nowe prognozy PKB pchnęły kurs powyżej 1,11, ale ruch ten był tylko przejściowy, bowiem w kolejnych godzinach rynek skupił się na ryzyku dłuższego okresu pieniężnej stymulacji. W rezultacie, na koniec krajowej sesji EURUSD był blisko 1,10, a po jej zakończeniu przebił nawet chwilowo ten poziom. Do publikacji danych z rynku pracy kurs pozostanie zapewne dość stabilny. Środowy raport ADP rozczarował, więc gdyby dzisiejsze dane zaskoczyły jednak na plus, wtedy EURUSD mógłby pogłębić jeszcze spadki.
Kurs EURPLN wahał się od początku dnia nieznacznie powyżej środowego minimum na 4,13 osiągniętego w odpowiedzi na słowa szefa NBP w trakcie konferencji prasowej RPP. Wydźwięk konferencji prasowej EBC miał lekki korzystny wpływ na złotego – EURPLN spadł chwilowo poniżej 4,13. Na koniec dnia kurs powrócił jednak nieco powyżej tego poziomu. Złoty umocnił się przejściowo do amerykańskiej waluty do prawie 3,72 z 3,75, ale spadek EURUSD na koniec dnia pchnął USDPLN z powrotem w okolice poziomu otwarcia. W nocy na polskim rynku nie zaszły duże zmiany. EURPLN jest dziś rano nieco powyżej lokalnego minimum na 4,13. Dane z rynku pracy mogą przesądzić czy kurs będzie testował ten poziom (w przypadku odczytu poniżej konsensusu) czy też będzie to impuls to realizacji zysków z ostatniego umocnienia złotego (jeśli dane zaskoczą na plus).
Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności długu notowały bardzo wyraźne wzrosty od początku dnia, rzędu kilku pb. Rynek był pod wyraźnym wpływem środowej deklaracji RPP o zakończeniu cyklu obniżek stóp i (przejściowego) osłabienia Bundów. W konsekwencji, rentowność 10-letniego benchmarku przekroczyła 2,30%. Wydźwięk konferencji prasowej EBC pozwolił na odrobienie strat. Bez dużych zmian w dziennym rozrachunku zakończyła się również sesja w przypadku IRS.
Obniżka stóp przez RPP o 50 pb w jednym ruchu miała istotny wpływ na stawki WIBOR – krzywa obniżyła się wczoraj o 11-22 pb, najmocniej na krótkim końcu, a najsłabiej na długim.
Nastąpił tym samym powrót krzywej do normalnego kształtu w sektorze 1-12 miesięcy, tj. ponownie stawka 1M jest najniżej (1,64%), a 12M najwyżej (1,68%).
