Reklama

Fed nie podniesie stóp w czerwcu

Data:

- Reklama -
Ilustr. www.freedigitalphotos.net
Ilustr. www.freedigitalphotos.net

W środę nie opublikowano żadnych nowych zagranicznych danych, więc globalny nastrój nadal był pod wpływem wtorkowych mocnych odczytów z amerykańskiego rynku nieruchomości. Indeksy giełd w Europie lekko rosły, natomiast na rynku długu odnotowano nieznaczną korektę wtorkowego umocnienia.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Wahania głównych par walutowych były ograniczone bowiem inwestorzy wyczekiwali na wieczorną publikację minutes FOMC.

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble, zapytany, czy powtórzyłby swoją deklarację z 2012 r., że nie dojdzie do niewypłacalności Grecji, stwierdził, że musiałby się nad tym poważnie zastanowić. Z kolei minister finansów Grecji, Janis Warufakis stwierdził, że jego niemiecki kolega popełnia „błąd myślowy”. Te wypowiedzi sugerują, że między stronami negocjacji trwa konflikt i konsensus wciąż jest odległy.

Minutes z kwietniowego posiedzenia FOMC potwierdziły, że podwyżka stóp w czerwcu jest mało prawdopodobna, gdyż wielu członków Fed uznało, iż dostępne dane nie spełniają warunków koniecznych do zacieśnienia polityki pieniężnej. Bankierzy centralni mają nadzieję, że spowolnienie wzrostu w USA obserwowane w I kw. jest jedynie przejściowe i gospodarka wróci do umiarkowanego tempa wzrostu. Jednak wydźwięk minutes sugerował, że członkowie Fed mają wątpliwości co do trwałości ożywienia, można zatem się spodziewać, że rynek będzie przywiązywał szczególną uwagę do najbliższych danych z największej gospodarki świata, a ewentualny brak potwierdzenia, że USA wróciły do umiarkowanego wzrostu w II kw. może zachwiać oczekiwaniami co do podwyżki stóp także we wrześniu.

Produkcja przemysłowa mocno rozczarowała w kwietniu, spowalniając do 2,3% r/r z 8,8% r/r w marcu. Sprzedaż detaliczna w cenach stałych spowolniła z kolei do 1,5% r/r z 6,6% r/r w marcu i również była niższa od oczekiwań. Wygląda na to, że w obu przypadkach na wyniku zaważyła żywność, gdyż zarówno jej produkcja jak i sprzedaż zanurkowały po mocnym skoku w marcu. Prawdopodobnie był to efekt Wielkanocy, którego nie doszacowaliśmy w naszej prognozie, uważamy zatem, że kwietniowe rozczarowanie to nie odwrócenie trendu, a jedynie jednorazowe zaburzenie w danych. Wciąż wierzymy, że wzrost gospodarczy w Polsce będzie przyśpieszał w nadchodzących miesiącach w kierunku 4% r/r w IV kw. 2015 r.

Kurs EURUSD wahał się wczoraj przez całą sesję w okolicy 1,11. Tak jak oczekiwaliśmy, brak publikacji nowych danych i wyczekiwanie na wieczorną publikację minutes z ostatniego posiedzenia FOMC ograniczyły aktywność inwestorów. Dziś z kolei poznamy sporo danych, które mogą wywołać wyraźne wahania. Najpierw, opublikowane zostaną wstępne PMI dla przemysłu Niemiec i strefy euro. Ostatnie miesiące sugerowały pewne spowolnienie pozytywnych tendencji z początku roku i inwestorzy będą się przyglądać jak na tym tle prezentuje się maj.

Po południu poznamy z kolei następną porcję danych z USA. Kursy EURPLN oraz USDPLN wzrosły wczoraj ponownie. Tym razem największy wpływ na osłabienie złotego miały wyraźnie słabsze od oczekiwań dane o polskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W rezultacie, EURPLN osiągnął pod koniec dnia 4,08, a USDPLN przebił 3,67. W obu przypadkach oznaczało to wzrost o ok. 3 grosze od poziomu z otwarcia. Dziś z kolei ponownie największy wpływ na krajową walutę mogą mieć wahania globalnego nastroju. Warto zwrócić uwagę, że wtorkowe mocne dane z USA zatrzymały aprecjację złotego, co sugeruje, że ewentualne kolejne pozytywne dane z amerykańskiej gospodarki mogą pchnąć EURPLN w górę.

Na krajowym rynku stopy procentowej IRS spadły o 3-4 pb, a rentowności obligacji pozostały blisko wtorkowego zamknięcia. Do spadku IRS przyczyniły się słabsze od prognoz dane z kraju, a potencjał do umocnienia polskiego długu ograniczały rosnące rentowności na rynku europejskim oraz perspektywa dzisiejszej aukcji. Dziś Ministerstwo Finansów zaoferuje OK0717 i PS0420 za 2-4 mld zł. Jak pisaliśmy wczoraj, największymi posiadaczami tych papierów na koniec marca byli inwestorzy krajowi i wygląda na to, że to od popytu tej grupy zależeć będzie powodzenie aukcji.

Członkini RPP, Anna Zielińska-Głębocka, powiedziała wczoraj, że jej zdaniem stopy NBP pozostaną bez zmian do końca kadencji tej Rady. Jej zdaniem dopiero w przyszłym roku CPI powróci do przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu (1,5-3,5%). Naszym zdaniem stopy procentowe pozostaną stabilne nie tylko do końca tego roku, ale i przez większą część 2016.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...