Zespół Wigier Suwałki zremisował – w meczu rozgrywanym z Byczynie – z Widzewem Łódź 2:2. Obie bramki dla suwalczan strzelił Kamil Adamek, mający zresztą na łodzian patent. To on zdobył pół roku temu pierwszą bramkę. Wówczas Wigry pokonały Widzew 2:1, a na suwalski stadion przybyło trzy tysiące widzów!
Autor: Wojciech Otłowski
Według bezpośrednich obserwatorów sobotniego meczu w Byczynie, Wigry mogłyby nawet wygrać, gdyby tylko Adamek wykazał się lepszą skutecznością, a Hieronim Zoch (od paru kolejek zastępujący kontuzjowanego Karola Salika) lepiej zaprezentował się między słupkami. Ile w tym jednak prawdy, trudno nam orzec.
Remis z Widzewem przedłużył serię meczów bez porażki. Ostatni raz Wigry przegrały pod koniec marca w Grudziądzu. W sobotę, 16 maja, suwalczanie podejmą zespół, niezbyt dobrze sprawującej się ostatnio, Miedzi Legnica. Początek spotkania o godzinie 19.
Na zdjęciach jesienny mecz Wigry – Widzew.
Fot. Wojciech Otłowski – www.wojciech-otlowski.pl