Reklama

Historia „śmiercionośnej laleczki”. Recenzja spektaklu „Zimny bufet”

Data:

- Reklama -

Po „Zimny bufet”, sztukę napisaną przez Zytę Rudzką, teatry sięgają rzadko. A szkoda. Trudny temat relacji międzyludzkich i śmierci najbliższych podjęli niedawno aktorzy Teatru Hybrydowego i instruktorki Suwalskiego Ośrodka Kultury.

Autor: Iwona Danilewicz

Śmierć jest zawsze w miejscu niedozwolonym – mówi podczas spektaklu Demo Barbi (w tej roli reżyser spektaklu – Joanna Łupinowicz). Nie tylko w miejscu „niedozwolonym”, ale i czasie trudnym do przewidzenia. Jednak czy na pewno? Przychodzi nagle, znienacka czy może stopniowo i konsekwentnie? Matriocha, Matriona, Matrioszka – bohaterka w trzech stadiach życia, grana przez trzy osoby (Anna Szafranowska – Matriocha, Mirosława Krymska – Matriona, Dorota Skłodowska – Matrioszka) zdaje się potwierdzać tę drugą wersję. Chora na Alzheimera powoli zatraca każdą siebie – młodszą, pełną życia, starszą – wciąż jeszcze „na chodzie” i najstarszą – zawieszoną między życiem i śmiercią. Gdy umiera na trzech poziomach, jej dzieci – Rdzawa (w tej roli Agnieszka Winnik-Pomichter) i Antoś (Maciej Sowul) próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jak mają przeżywać rytuał żałobny „pustej nocy”, gdy nie radzą sobie z własnymi demonami? Noc czuwania przemienia się w czas wzajemnych pretensji, oskarżeń, kłótni i dramatycznych wspomnień. W „Zimnym bufecie” jest przejmująco, ale nie jest łzawo i histerycznie. Za znalezienie równowagi należą się wielkie brawa.

Nic w „Zimnym bufecie” nie jest oczywiste i jednoznaczne. Nawet czas płynie tu inaczej. Akcja toczy się w ciągu jednej nocy w czasie teraźniejszym złożonym. Miejsce podlega entropii, aż do sceny Wyprowadzenia. Surowy charakter sztuki podkreśla bardzo skromna scenografia – opowieści „śmiercionośnej laleczki”, przyszywanego wnusia – złodziejaszka (w tej roli Krzysztof Rudowicz), córki – life coacha i syna – ginekologa toczą się na sofie w pokoju, przy stoliku – na komisariacie, na taborecie – podczas obierania ziemniaków w kuchni – Emaliowanym Ogrodzie Hesperyd.

Pustka ma w tym spektaklu również inny wymiar. Umykająca gdzieś pamięć głównej bohaterki to tylko jeden z poziomów tekstu. Każdy dąży do czego innego „Dzieci – stwory z innej epoki kamienia wypucowanego” pragną niepamięci. Rdzawa mówi w pewnym momencie: Nikt już nie chce być tym, kim jest. Po co być dotkniętym, przeżywającym, pamiętliwym, jak można skorzystać z naszych usług i być entuzjastycznym, pełnym nadziei, pozytywnie myślącym, hurraoptymistycznym, błogim, wygodnym, jednoznacznym, lekkostrawnym. Osobniki chcące się Re-młodzić pragną kompleksowego Re-startu. Budzą się z narkozy z Re-dziewiczym ciałem, osłabione, podatne do zabiegu utylizacji pamięci i recyklingu emocji. Antoś pewnych zdarzeń też woli nie pamiętać – jak przystało na lekarza z II stopniem specjalizacji.

Kasowanie bólu i wspomnień o przeszłości to usługa tylko na chwilę. Niezniszczalna Demo Barbie pojawia się na progu śmierci i przywołuje wspomnienia: Jestem Demo Barbie. Segreguję plastik, szmaty, starych od młodych. Wspieram Ruch Medei. Ta kobieta naprawdę coś robi ze swoim życiem. A nie tylko udaje, że żyje. Jak ty, Niobe! Jeszcze mi płacz. Płacz! Dostaniesz gorączki. 

Aktorom Teatru Hybrydowego i instruktorkom SOK należy się uznanie. Autorskie spektakle z udziałem dorosłych, realizowane tu – lokalnie – nie są częstymi propozycjami w kalendarzu wydarzeń w Suwałkach. Tym bardziej warto zobaczyć, jak z tekstem nagrodzonym w 2011 roku Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną poradzili sobie suwalczanie. Uwaga, przez niektórych spektakl może być odczytany jako kontrowersyjny (tak wskazywały niektóre głosy publiczności po premierze).

Premiera „Zimnego bufetu” miała miejsce w Suwalskim Ośrodku Kultury w niedzielę, 17 stycznia. Kolejne przedstawienie odbędzie się 17 lutego o godz 17.00 (o godz. 11.00 spektakl obejrzą grupy zorganizowane).

Zyta Rudzka – dramatopisarka, pisarka, poetka i scenarzystka filmów o sztuce. Absolwentka Wydziału Psychologii Akademii Teologii Katolickiej. Stypendystka Ministerstwa Kultury i Sztuki. Laureatka Europejskiej Nagrody Radia Deutsche Welle, Nagrody im. Jarosława Iwaszkiewicza, Nagrody im. Stanisława Piętaka, Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Finalistka 17. Ogólnopolskiego Konkursu Na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (2011). polska pisarka, scenarzystka filmów o sztuce, psycholog, absolwentka Wydziału Psychologii Akademii Teologii Katolickiej (1991). Debiutowała jako poetka wierszem Ludzie („Południowa Wielkopolska”, 1985, nr 8). Oparty na jej scenariuszu film Erna Rosenstein „Wieczność dla Nikogo” został nagrodzony na Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Krakowie (1995). Jej twórczość była tłumaczona na niemiecki, francuski, czeski, chorwacki.

Fot. Niebywałe Suwałki

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Można zgłaszać prace do Suwalskiego Salonu Sztuki

Suwalski Ośrodek Kultury serdecznie zaprasza wszystkich miłośników sztuki do...

Kosmiczny koncert Swiernalisa w SOK-u

Nietuzinkowe brzmienia i bogate znaczeniowo teksty – twórczość Pawła...

Wiosenna odsłona ZPiT Suwalszczyzna – piątkowy koncert w SOK-u

Wypatrujemy wiosny, tęsknimy do cieplejszych dni – jest już...

„Wigraszek” czeka na zgłoszenia. Czy w tym roku festiwal się odbędzie?

W terminie 13-15 czerwca 2024 roku planowany jest dwudziesty...