Reklama

Folkloryzm kwitnie. Na dożynkach nawet Minionki (foto)

Data:

- Reklama -

Dożynki na przestrzeni kilkudziesięciu lat zmieniły się diametralnie. Dużą krzywdę wyrządziła tradycji propaganda PRL, której dążenie do gigantyzmu obserwujemy na przykładzie olbrzymich wieńców królujących podczas dożynek – również na Suwalszczyźnie.

Autor: Iwona Danilewicz

Centralne Dożynki w Warszawie i centralny wieniec to już przeszłość. Tradycje dożynkowe cały czas jednak ewoluują – w dość niebezpiecznym kierunku…

Wieńce dożynkowe, symbolizujące obfitość i dobrobyt, wito kiedyś wyłącznie na polach, a żęcie żyta kończono przed 15 sierpnia. – Dożynki należy rozumieć jako moment zakończenia prac polowych, co na Suwalszczyźnie następowało zwykle na przełomie lipca i sierpnia – tłumaczy Krzysztof Snarski, kustosz Działu Etnografii Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Ludność wiejska dbała o zachowanie symboliki obyczaju. Zboże ścinano sierpem, rzadko kosą. Żniwa rozpoczynała przodownica. Po ich zakończeniu snopy wiązane były powrósłem, splecionymi pasami słomy. Tradycyjnie zostawiano na polu tzw. przepiórkę, z którą wiązał się jeszcze zwyczaj oborywania przepiórki.

Przez cały czas trwania żniwa oziminy żniwiarka najprędzej żnąca zajmuje zawsze pierwszy zagon z brzegu; wyprzedza ona w swej pracy wszystkich żniwiarzy, czyli żeńców i zowie się postatnicą [przodownicą – przyp. red.] lub zostającą na postaci: tym daje sobie przywilej niesienia wianka przy dożynkach. Postacią nazywa się cały rząd żniwiarzy i przestrzeń pola ze zbożem, którą oni żnąc zajmują, postatnica zaś bierze swą nazwę od tego, iż żnąc na przodzie, prowadzi niby całą postać, jest jakby jej przełożoną, bo pierwszą w postaci, daje jej przykład. Inna żniwiarka, po postatnicy żnąca najśpieszniej, zajmuje drugi zagon z brzegu, przyległy zagonowi postatnicy, ta zowie się postacianką, a przy dożynkach niesie równiankę. „Biblioteka Warszawska” 1867, t. II, s. 274-287″.

Ziemię wokół przepiórki starannie pielono, aby w następnym roku chwasty nie zarastały pola. Strojono ją wstążkami i kwiatami, często też układano między kłosami na płaskim kamieniu chleb i sól oraz monetę. Oskar Kolberg tak opisywał przepiórkę w XIX w.: (…)wracają do zostawionej garści stojącego zboża, otaczają je w koło i śpiewają stosowne pieśni, wyrywając spośród niego wszelki chwast, co znaczy jak się wyrażają: plić brodę. Następnie jedna ze starszych kobiet, wziąwszy i skręciwszy wszystkie kłosy w jedno, zwraca je ku ziemi i zawija w środek brody: poczem dziewczęta zawiązują całą tę garść wstążką i ubierają kwiatami. Dopełniwszy tego odchodzą, pozostawiając ową brodę w polu, na pastwę ptactwa i myszy jako ofiarę: inaczej zwierzęta te mściłyby się i wielką w gumnach robiłyby szkodę. Zanim ścięto ostatnie kłosy, odbywało się wspomniane wyżej oborywanie przepiórki, wokół której ziemię oborywano ciągniętą za nogi po rżysku młodą dziewczyną. 

– Ta tradycja to doskonały przykład obecności w wierzeniach ludowych, tzw. magii sympatycznej – dodaje Krzysztof Snarski.

Gdy wianek uwito, kładą go na głowę postatnicy, obok niej postacianka niesie równiankę, za nimi idzie cała gromada i, śpiewając, postępują tak powoli z pola ku dworowi. Wianek nieść może tylko niewiasta niezamężna, dziewczyna; jeżeli więc podczas żniwa postatnicą była mężatka lub wdowa, co się czasem zdarza, to ta przynajmniej w dniu dożynków ustąpić musi swego miejsca wybranej dziewoi; noszenie bowiem wianka na głowie, od czasów najstarożytniejszych u ludów słowiańskich tylko dziewicom przystoi, tu zwyczaj ten odwieczny wybitniej zastosował się.

Potem plony z pieśnią na ustach niesiono panu folwarcznemu, który płacił za pracę i zamawiał pracowników na przyszły rok. – A nowy rok rozpoczynał się już we wrześniu, gdy trzeba było orać i siać – dodaje K. Snarski. W ludową tradycję włączył się Kościół, ustanawiając święta w dniach 15 sierpnia i 7 września.

– Niestety, dożynki we współczesnej formie, jakie znamy, są wynikiem akcji propagandowej PRL-u. Do tej pory w archiwach można odnaleźć fotografie ze Stadionu XX-lecia, gdzie centralnym punktem był ogromny wieniec, im większy, tym lepszy – wskazuje Snarski. – Wieniec dożynkowy w swojej oryginalnej formie, jak zresztą nazwa wskazuje, wieńczył, czyli przyozdabiał głowę przodownicy. Wykonany był ze zboża i polnych kwiatów – podkreśla kustosz.

Wcześniej również, ale w ostatnich latach w szczególności, nastąpił „rozrost wieńców” nawet do formy feretrony kościelnej. – Odkąd pojawiła się moda na wszelkie konkursy związane z dożynkami, ludzie konkurują ze sobą do granic możliwości – komentuje Krzysztof Snarski.

Odejście od natury, przekształcenie rolnika w producenta rolnego, zamiana narzędzi rolniczych na traktory i kombajny to procesy równoległe do przemiany kultury ludowej w folklor, a coraz częściej – folkloryzm. Świecki charakter dożynek, przypominających festyny, podkreślają towarzyszące resztkom obrzędowości kiermarsze, z pokazami sprzętu rolniczego i stoiskami firm z branży agro. – Stare wątki zastępuje się nowymi. Festyn dożynkowy staje się też okazją do zbicia kapitału politycznego – dopowiada Snarski.

Wszechobecna kultura instant oparta jest na evencie. Coraz trudniej nadać historii i tradycji atrakcyjną formę. – Nie dziwię się, że dożynki uległy takiej przemianie. W oryginalnej formie mogą uchodzić za nieciekawe, a ich obrzędowość – za niezwykle trudną do poprawnego odczytania – konkluduje Snarski.

W 2014 roku w Dowspudzie odbyły się tradycyjne dożynki u hrabiego Paca. Do udziału w rekonstrukcji zostały zaproszone zespoły z Polski, Litwy i Łotwy. Więcej w artykułach: Dożynki u hrabiego PacaŹródliska – tam „płynie” tradycjaTradycja bez plastiku.

Poniższe fotografie zostały wykonane podczas Dożynek Diecezji Ełckiej w Raczkach. Warto jednak podkreślić, że tamtejszy Gminny Ośrodek Kultury jest instytucją od lat zaangażowaną w edukację dzieci i młodzieży w zakresie tradycji lokalnych i kultury. Jedną ze sztandarowych imprez letnich GOK-u jest Palinocka w Raczkach/Dowspudzie.

Fot. Niebywałe Suwałki – Marcin Tylenda

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

II tura wyborów samorządowych: Podsumowanie wyników. Czesław Renkiewicz prezydentem Suwałk

W ostatnią niedzielę, 21 kwietnia odbyła się druga tura...

Czesław Renkiewicz podsumował kampanię i zaapelował o udział w II turze wyborów

Czesław Renkiewicz, kandydat na prezydenta Suwałk z komitetu "Razem...

Co musiałoby się wydarzyć, żeby Czesław Renkiewicz przestał był prezydentem Suwałk?

Za nami pierwsza tura wyborów samorządowych. Znamy już radnych...

Będzie druga tura. Czesław Renkiewicz powalczy o wynik z Jackiem Juszkiewiczem

W Radzie Miejskiej w Suwałkach 12 mandatów zdobył komitet...