Reklama

Rating polski bez zmian

Data:

- Reklama -

Efekt rozczarowania decyzją EBC utrzymuje się na rynku, koniec tygodnia w słabych nastrojach. Moody’s utrzymał rating Polski na niezmienionym poziomie. Złoty pod presją do euro i dolara, EURUSD w dół. Polskie IRS i rentowności mocno w górę w ślad za zagranicą. Dzisiaj polska finalna sierpniowa inflacja.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Koniec tygodnia na globalnym rynku przebiegał w umiarkowanie słabych nastrojach, do czego przyczyniła się głównie decyzja EBC o pozostawieniu parametrów polityki pieniężnej bez zmian, co nieco rozczarowało część inwestorów. W piątek nie pojawiły się żadne inne nowe dane czy komentarze, więc notowania były pod wpływem czwartkowej decyzji EBC. W rezultacie, w piątek ceny akcji w Europie spadały, rentowności rosły, a waluty CEE były pod presją. Znaczące spadki indeksów giełdowych (o ponad 2%) odnotowano również w USA. Był to efekt wypowiedzi przedstawicieli Fed (Rosengren, Kaplan, Tarullo), którzy wskazywali, że FOMC powinien kontynuować stopniowe zacieśnianie polityki monetarnej.

Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem zaapelował w piątek do Grecji o przyspieszenie reform, co umożliwi wypłacenie zadłużonemu krajowi kolejnej transzy z wartego ok. 86 mld € pakietu pomocowego. Wypłata kolejnej, w wysokości 2,8 mld €, przewidziana jest na jesień, ale pożyczkodawcy domagają się, by Ateny do końca września wdrożyły kolejne reformy.

W piątek agencja ratingowa Moody’s nie dokonała rewizji ratingu Polski oraz nie opublikowała raportu kredytowego nt. Polski. To oznacza, że ocena ratingowa naszego kraju została utrzymana na dotychczasowym poziomie A2 dla długoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej z perspektywą negatywną. Ta decyzja była zgodna z naszymi przewidywaniami i oznacza, że agencji uznała, że kondycja polskiej gospodarki czy tez finansów publicznych nie skłania do zmiany oceny wiarygodności kredytowej Polski.

Sądzimy, że wpływ tej decyzji powinien być pozytywny dla wyceny polskich aktywów, choć może okazać się krótkotrwały. Kolejna ocena Polski przez agencję Moody’s zostanie zaprezentowana w styczniu 2017 r.

Kurs EURUSD zakończył tydzień blisko 1,12. Zgodnie z tym, co sugerowaliśmy w piątek, przed weekendem nastąpiła realizacja zysków z wcześniejszej aprecjacji euro, która sprowadziła kurs w dół wyraźnie poniżej czwartkowego szczytu powyżej 1,13. Dziś nie poznamy nowych danych ze świata, więc sesja powinna przebiegać spokojnie. Wzrost wahań możliwy jest wieczorem, kiedy wypowiadać się będzie kilkoro członków FOMC. Po ostatnich danych z USA szanse na podwyżkę stóp jeszcze w tym roku spadły i sygnały z FOMC mogą mieć istotny wpływ na notowania EURUSD.

Kurs EURPLN wzrósł na koniec tygodnia powyżej 4,34, a kurs USDPLN do prawie 3,88. W przypadku innych walut regionu, forint też stracił do euro, a rubel zanotował wyraźne osłabienie do dolara, do czego obok słabego nastroju na rynku przyczynił się spadek cen ropy na świecie. Na otwarciu dzisiejszej sesji złoty jest nieco mocniejszy wobec głównych walut. Ważne poziomy dla kursu EURPLN to wsparcie na 4,30 i opór na 4,36.

Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności rosły od początku piątkowej sesji w ślad za silnym osłabieniem jakie miało miejsce na rynkach bazowym i peryferyjnym. Rynek nadal był pod wpływem braku poluzowania polityki pieniężnej przez EBC jak też niezbyt gołębich wypowiedzi Mario Draghiego na konferencji prasowej. W rezultacie, na koniec tygodnia 10-letni IRS odbił o 8 pb do ok. 2,25%, a 5-letni o 6 pb do 1,93%. Dzisiejsza publikacja krajowej inflacji za sierpień raczej bez większego wpływu na rynek, który powinien pozytywnie zareagować na piątkową decyzję Moody’s.

Szef kancelarii Senatu, Jakub Kowalski, powiedział, że jeżeli Marek Chrzanowski zostanie odwołany z RPP we wrześniu, to jego następca może zostać zatwierdzony 19-20 października lub 3-4 listopada.

Dzisiaj o 14:00 poznamy ostateczny odczyt inflacji za sierpień. Spodziewamy się, że CPI potwierdzi wstępny odczyt na -0,8% r/r. Naszym zdaniem odbicie z -0,9% r/r wynikało nie tylko ze zmian cen żywności, w związku z czym inflacja bazowa również lekko wzrosła do -0,3% r/r. W kolejnych miesiącach zobaczymy dalsze odbicie w górę. W kolejnych dniach ważne będą dane o eksporcie w lipcu, zwłaszcza dla złotego. Co więcej, w drugiej połowie tygodnia pojawi się dużo danych z USA, które mogą spotkać się z większym zainteresowaniem niż zwykle, jako że inwestorzy wypatrywać będą wskazówek z gospodarki USA po zaskakująco słabych wynikach badania ISM w sierpniu, które schłodziły oczekiwania na podwyżki w tym miesiącu (obecnie prawdopodobieństwo takiego scenariusza to ok. 28% wobec 32% tydzień temu). Naszym zdaniem, wciąż jest miejsce na spadek rentowności w tym tygodniu (nawet w kierunku sierpniowego minimum), zwłaszcza na długim końcu, jeśli dane z USA potwierdzą, że stopy Fed nie pójdą w górę w tym miesiącu. Powinno to być korzystne dla złotego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Podlaskie Diamenty Forbesa. Code&Pepper ponownie z najwyższym wynikiem

Na liście Diamentów Forbesa w edycji 2022 znalazło się...