Spokojny przebieg sesji w oczekiwaniu na dane z USA, mocniejsze dane z Niemiec. EURPLN blisko lokalnego minimum, EURUSD nieco niżej. Udana aukcja tylko na chwilę umacnia polski dług. Dzisiaj miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
W czwartek na globalnym rynku zaszły niewielkie zmiany, bez wyraźnych trendów dzień zakończyły główne giełdy czy waluty CEE. Na rynku obligacji odnotowano z kolei większe zmiany i w większości przypadków była to kontynuacja silnego osłabienia ze środy, choć już w mniejszej skali. Tygodniowa liczba nowych bezrobotnych w USA była mniejsza od konsensusu, co mogło mieć negatywny wpływ na dług i pozytywny na dolara.
Dzisiejsza publikacja danych z Niemiec o produkcji przemysłowej za sierpień zaskoczyła pozytywnie. W ujęciu miesięcznym produkcja wzrosła mocniej od oczekiwań (o 2,5% wobec 1% spodziewanych).
Kurs EURUSD zanotował wczoraj lekki spadek poniżej 1,12, ale skala i dynamika zmian ponownie były niewielkie. Kurs kontynuował spadek w czasie sesji azjatyckiej i na otwarciu dzisiejszego dnia EURUSD znajduje się nieco powyżej 1,11.
Wczorajszy dzień przyniósł znaczące osłabienie funta wobec głównych walut. To efekt przede wszystkim obaw o „twarde wyjście” Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Dzisiejsza sesja może przynieść więcej zmienności. Po południu poznamy bowiem miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy, który może mieć istotny wpływ na rynkowe oczekiwania odnośnie perspektyw polityki pieniężnej Fed.
Kurs EURPLN obniżył się wczoraj nieznacznie poniżej 4,30, a USDPLN wahał się wokół 3,84. Forint również pozostał wczoraj relatywnie stabilny do euro, a rubel lekko zyskał do dolara dzięki wzrostowi cen ropy. Jednym z czynników, który wczoraj przyczynił się do zatrzymania aprecjacji złotego były mocne dane z USA. Na otwarciu dzisiejszej sesji EURPLN znajduje się nieco powyżej 4,27, blisko lokalnego minimum. Dziś uwaga inwestorów skupi się na miesięcznym raporcie z rynku pracy USA i jeśli zaskoczy on na plus, wtedy waluty CEE mogą znaleźć się pod presją.
Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności i IRS spadały od początku sesji odreagowując gwałtowne wzrosty ze środy, ale mimo udanej aukcji sytuacja ta nie utrzymała się do końca dnia. Niezłe dane z USA o liczbie nowych bezrobotnych, które wywołały wzrost rentowności za granicą sprawiły, że krzywa IRS zakończyła sesję 2-5 pb a obligacyjna do 4 pb powyżej środowego zamknięcia. Polski rynek stopy procentowe jest bardzo wrażliwy na trendy na zagranicznych rynkach i dzisiejszy dzień pokaże zapewne potwierdzenie tej tezy. Po południu poznamy bowiem miesięczne dane z rynku pracy USA, które mogą zainicjować wyraźne wahania za granicą, a tym samym w kraju. Według nas, reakcja na dane z USA może być asymetryczna – osłabienie w wyniku pozytywnej niespodzianki może być mniejsze niż zyski jakie mogą zanotować obligacje kiedy dane rozczarują.
Wczorajsza aukcja obligacji była udana i Ministerstwo Finansów pozyskało 6,8 mld zł, w tym 1,2 mld zł na aukcji dodatkowej. Ze sprzedaży OK1018 pozyskano 2,5 mld zł, a DS0727 4,3 mld zł.
Łączny popyt był bardzo duży i wyniósł prawie 10,8 mld zł. Po wczorajszej aukcji tegoroczne potrzeby pożyczkowe brutto są już sfinansowane w ok. 94%.
Wczoraj Senat odwołał Marka Chrzanowskiego z funkcji członka Rady Polityki Pieniężnej. Wg szefa Kancelarii Senatu, Jakuba Kowalskiego, w poniedziałek ogłoszony może zostać 14-dniowy termin zgłaszania kandydatów na członka RPP, a finalny wybór może nastąpić na przełomie listopada i grudnia. Wg nas, zmiana w składzie RPP nie będzie miała wpływu na polską politykę pieniężną.
Szef Komisji Nadzoru Finansowego, Wojciech Kwaśniak, powiedział wczoraj, że dziś od Sejmu wpłynie opinia KNF ws. prezydenckiego projektu ustawy zakładającej zwrot części spreadów pobranych przez banki przy kredytach walutowych.
Sejm ma się tym projektem zająć za dwa tygodnie. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podało, że wg jego szacunków we wrześniu stopa bezrobocia rejestrowanego spadła nieznacznie do 8,4% z 8,5%, co jest zgodne z naszą prognozą. Resort podał, że liczba nowych bezrobotnych spadła o 21,1 tys. do 1,3 mln osób. Wg przewidywań resortu pracy stopa bezrobocia na koniec 2016 r. ukształtuje się poniżej 8,9%, co jest także zgodne z naszymi oczekiwaniami (nasz szacunek wynosi 8,6%).
