Od 2013 roku w Suwałkach oficjalnie działa projekt streetworkingowy realizowany przez Stowarzyszenie „Nie Po Drodze”. Wcześniejsze działania angażujące dzieci i młodzież, prowadzone w dawnej siedzibie organizacji przy ulicy Sejneńskiej, miały charakter warsztatów – zajęć z żonglerki, chodzenia na szczudłach, zabaw pojkami. W jaki sposób „Nie Po Drodze” działa obecnie?
Tytuł projektu streetworkingowego „Na moim podwórku jest zawsze ciepło” nie jest przypadkowy. To określenie animatorzy z „Nie Po Drodze” usłyszeli pewnego razu od któregoś dziecka – wtedy jeszcze podczas warsztatów przy Sejneńskiej. Stwierdzenie okazało się na tyle trafne, że po latach zostało hasłem przewodnim działań w obszarze streetworkingu w naszym mieście – bo na podwórku powinno być „ciepło”, czyli – przyjaźnie, bezpiecznie, kreatywnie i ciekawie.
W tej chwili Stowarzyszenie Aktywności Społeczno – Artystycznej „Nie Po Drodze” funkcjonuje jako placówka wsparcia dziennego prowadzona w formie pracy podwórkowej. Animatorzy nie mają swojej siedziby. Otrzymują jednak wsparcie finansowe z budżetu miejskiego (patrz: infografika poniżej).
„Nie Po Drodze” jako jedyne od roku 2013 składa ofertę w otwartym konkursie ofert ogłaszanym przez prezydenta Suwałk na realizację zadania w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej – wspierania działań animacyjnych i socjoterapeutycznych realizowanych w formie pracy podwórkowej przez wychowawcę pod nazwą „Na moim podwórku jest zawsze ciepło” – informuje Kamil Sznel z Biura Prezydenta Miasta Suwałk.
Kierownik BPMS dodaje, że program tych działań oparty jest o pracę podwórkową oraz współczesne nurty działalności pedagogicznej i profilaktyczno – edukacyjnej: pedagogikę społeczną, działalność pedagogów ulicy (streetworking), a także socjoterapię, dramę i metodę Ruchu Rozwijającego bazującego na pracy Weroniki Sherborne, psychoedukację. Co to oznacza w praktyce?
W skrócie – edukację, inspirację, poszukiwanie talentów. Marcin Lewoń wspomina, że „pionierem” idei streetworkingu w Suwałkach był Krzysztof Dziemian, animator, aktor, jeden z założycieli „Nie Po Drodze”, który swoje doświadczenie z Wielkopolski przeniósł na nasz lokalny grunt. Izabela Giczewska, która w tym roku jest koordynatorką programu streetworkingu, dodaje, że przez ostatnie lata pracujący z dziećmi i młodzieżą animatorzy – pedagodzy ulicy wdrażali dobre praktyki podpatrzone i sprawdzone w wielu różnych miejscach kraju. Co ważne w pracy z dziećmi i młodzieży – prowadzący projekt cały czas się też sami doskonalą, pracując m.in. z Tomaszem Barszczewskim czy przechodząc superwizję pod okiem Leszka Sagadyna. Podkreślają, że konsultacje ze specjalistami to istotna część ich pracy.
– Pracujemy zgodnie z pewnym planem. Ramy naszego działania ustalone są ustawowo, nasi streetworkerzy muszą mieć odpowiednie wykształcenie lub doświadczenie zawodowe – zaznacza Katarzyna Lewoń z „Nie Po Drodze”.
Fot. Archiwum Nie Po Drodze
Monika Rudowicz dodaje z kolei, że wypracowana na lokalnym gruncie jakość pozwala streetworkerom na elastyczność w stosunku do potrzeb dzieci i młodzieży. To nic innego jak świadomość, że kolejne edycje programu powinny ulegać i ulegają zmianie w miarę tego, jak dzieci rosną i dojrzewają, a więc zmieniają się także ich potrzeby. Często uczestnicy programu sami komunikują celowość i kierunek takiej zmiany. Świadomość własnych potrzeb to jeden z obszarów, nad którym pracuje cały zespół.
Programem streetworkingu w Suwałkach objęte są dzieci, które czas wolny spędzają na podwórku i nie zawsze są objęte zorganizowaną formą spędzania czasu – tłumaczy Iza Giczewska. Praca przebiega w małych grupach, maksymalnie 6- lub 8-osobowych, aby każdemu poświęcić jak najwięcej czasu. – Podczas obserwacji decydujemy, jak duża powinna być taka grupa. Dzięki temu, że opiekunami dzieci i młodzieży są dwie osoby – kobieta i mężczyzna – wpływamy na modelowanie zachowań uczestników, pokazując wzory zachowań, wzory komunikacji, istotę podziału obowiązków – podkreśla tegoroczna koordynatorka programu, dodając, że ważnym elementem pracy jest także nauka reagowania w sytuacjach konfliktowych.
Zajęcia socjoterapeutyczne oraz praca metodą dramy w grupie „przygotowanie do dorosłości” to zadanie Katarzyny Lewoń i Moniki Hołubowicz. Inne działania, jakie odbywają się w trakcie programu to: gry i zabawy, ale i wyprawy, np. do Wigierskiego Parku Narodowego, do aquaparku, na ściankę wspinaczkową, do kina. Elementem pracy jest też rozbudzanie pasji, realizowane poprzez spotkania z interesującymi ludźmi. Dotychczas o swojej pracy i swoim hobby opowiadali m.in.: radny Wojciech Pająk, dziennikarki Renata Jacewicz i Iza Kosakowska, Przemek Czara, lektor języka angielskiego, fotograf Bogusław Buchowski, instruktorka teatralna Mirka Krymska czy podróżniczka Agata Włodarczyk, która na spotkanie przyszła z suką Diuną. Streetworkerów wsparli również Marzena Białas z grupą tai-chi, restaurator Piotr Bagiński, instruktorka jogi Bogusia Wigierska, Ewa i Łukasz Drucisowie ze szkoły nurkowania, karateka Darek Anuszkiewicz, bibliotekarki Maria Kołodziejska i Jola Gąglewska oraz Hubert Stojanowski, nauczyciel, fotografik, paralotniarz.
Fot. Archiwum Nie Po Drodze
W dotychczasowych edycjach programu streetworkingu oraz w obecnej odsłonie uczestniczyli bądź uczestniczą: Damian Dorochowicz, Izabela Giczewska, Monika Hołubowicz, Katarzyna Lewoń i Marcin Lewoń, Krzysztof Rudowicz, Magdalena Sowul, Monika Rudowicz.
Więcej informacji dotyczących wszystkich edycji projektu „Na moim podwórku jest zawsze ciepło” można znaleźć na stronie Stowarzyszenia Aktywności Społeczno-Artystycznej „Nie Po Drodze”.
(program streetworkingu w Suwałkach, źródło danych: UM w Suwałkach)