Kredyt samochodowy, pożyczka na zakup urządzeń AGD, karta kredytowa, z której korzystaliśmy w czasie wakacyjnego wyjazdu – w ten sposób można wymieniać wiele różnych zobowiązań, które zaciągamy w bankach czy innych instytucjach finansowych. Bywa, że łączna suma takich zobowiązań zaczyna przekraczać nasze możliwości finansowe i staje się ciężarem. Ekspert MEDFinance podpowiada, kiedy warto rozważyć konsolidację długów i jakie korzyści możemy dzięki niej osiągnąć.

Konsolidacja to połączenie posiadanych zobowiązań w jedno. Z technicznego punktu widzenia instytucja, z której usług korzystamy spłaca nasze długi, udzielając nam jednego, większego kredytu. Zwykle rozkładany jest on na większą liczbę lat, przez co miesięczna rata jest niższa niż w przypadku kilku mniejszych pożyczek. Zarządzanie finansami i planowanie budżetu staje się łatwiejsze, bowiem uwzględnić trzeba w nim tylko jedną płatność dotyczącą kredytu. Na dodatek jej wysokość jest ustalana na poziomie, który nie powinien stanowić zbyt dużego obciążenia dla dłużnika.

– O konsolidacji pożyczek czy kredytów możemy pomyśleć zanim jeszcze pojawią się problemy ze spłatą czy opóźnienia – mówi Krzysztof Rabe, analityk MEDFinance. – Dzięki temu będziemy mogli negocjować lepsze warunki umowy. Większe będą też szanse na pozytywną decyzję kredytową i konsolidację wielu zobowiązań. Ewentualne opóźnienia w spłacie obniżają bowiem naszą wiarygodność i mogą stanowić trudność w uzyskaniu satysfakcjonującej oferty.

Jak wybrać najlepsze rozwiązanie?

Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku innych kredytów, szukając najlepszej oferty powinniśmy wziąć pod uwagę koszty. Porównywać powinniśmy nie tylko te wynikające z poszczególnych ofert kredytów konsolidacyjnych, ale również te dotyczące spłacanych obecnie zobowiązań. Nierzadko w przypadku dużych kredytów, np. hipotecznych, których oprocentowanie jest stosunkowo niskie, może się okazać, że konsolidacja ich z innymi, drobniejszymi zobowiązaniami okaże się nieopłacalna. – Jeśli w ramach oferty, oprocentowanie kredytu konsolidacyjnego zdecydowanie podniesie łączny koszt w stosunku do dotychczasowych zobowiązań, okaże się, że po prostu przepłacimy – mówi Krzysztof Rabe. – Może dojść do takiej sytuacji, jeśli będziemy chcieli połączyć spłatę nisko oprocentowanych kredytów długoterminowych i np. pożyczek pozabankowych, o maksymalnym dopuszczalnym oprocentowaniu. W takiej sytuacji konsolidacja może nam przynieść szkody, dlatego warto przeliczyć sobie wszystkie koszty i różne dostępne warianty.

Konsolidacja sposobem na dodatkowe środki

Na koniec warto przypomnieć, że w ramach kredytu konsolidacyjnego możliwe jest uzyskanie dodatkowych środków, które możemy przeznaczyć na dowolny cel. Taka gotówka, co prawda, podnosi stan naszego zadłużenia, jednak niekiedy okazuje się niezbędna. Wiele osób o konsolidacji długu myśli dopiero w sytuacji, kiedy banki czy inne instytucje finansowe odmawiają pożyczenia pieniędzy. Jeśli są one potrzebne np. do zakupu niezbędnego wyposażenia czy opłacenia rachunków, sama konsolidacja i obniżenie raty nie jest dostatecznym rozwiązaniem. Nadal problemem pozostaje brak wolnych środków. W takim przypadku możliwość uzyskania dodatkowych pieniędzy może okazać się optymalnym rozwiązaniem. – Konsolidacja może dać nam dodatkową gotówkę również, jeśli zdecydujemy się połączyć posiadane zobowiązania przy zachowaniu dotychczasowej raty. Wydłużenie okresu spłaty i zmiana warunków finansowania sprawią, że bez podnoszenia comiesięcznych kosztów, uzyskamy dodatkowe środki, dzięki którym zrealizujemy nasze plany.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj