Ratusz analizuje wyniki ankiety „Mój pomysł na Suwałki”, w której wzięło udział 1379 mieszkańców. Pierwsze podsumowanie zaprezentował w piątek, 27 lipca w Ratuszu Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. Problem w tym, że ankiety wypełnili głównie pracownicy umysłowi z wyższym wykształceniem. Jakie zdanie mają pozostali suwalczanie?
Prezydent Suwałk na konferencji otwierającej realizację ankiet podkreślił, że wyniki badania posłużą aktualizacji Strategii Zrównoważonego Rozwoju Suwałk do 2030 roku. Radni z klubu PiS podczas późniejszej sesji zwrócili uwagę na to, że ankieta jest formą pozytywnej promocji stanowiącej zaczątek kampanii wyborczej – realizowanej z pieniędzy samorządowych. Czesław Renkiewicz mówi jednak o tym, że wyniki ankiety powinny zostać staranie przeanalizowane i wzięte pod uwagę przy planowaniu rozwoju Suwałk przez przyszłe władze miasta i radnych – bez względu na to, kto miastem będzie rządził i komu suwalczanie dadzą mandat do reprezentowania ich w Radzie Miejskiej.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk:
Co wynika z ankiety?
Suwalczanie mogli wyrazić swoją opinię na temat priorytetów inwestycyjnych i kierunków, w których powinny rozwijać się Suwałki. W kilku przypadkach okazało się, że nie podzielają stanowiska samorządu. Z ankiety wynika np. że uczestniczący w badaniu wyżej cenią lepszą jakość powietrza i działania zmierzające do poprawy tej jakości niż potrzebę budowania mieszkań komunalnych. Z kolei przygotowanie przestrzeni rekreacyjnej nad Czarną Hańczą uzyskało wyższe noty niż np. budowa nowej biblioteki miejskiej czy wspieranie działalności Parku Naukowo-Technologicznego. Stosunkowo wysoką ocenę uzyskał też pomysł budowy pasa startowego.
Najwyższą ocenę zdobyły: budowa zintegrowanego dworca kolejowo-autobusowego, budowa trasy wschodniej, porządkowanie terenów nad Czarną Hańczą, rozwój systemu transportu rowerowego i poprawa jakości powietrza. Najmniej ważne według ankietowanych są: rozwój infrastruktury miejskiej pod kątem obsługi samochodów elektrycznych, rozwijanie Forum Biznesowego Pogranicza, wzmacnianie potencjału rozwojowego branż kreatywnych, budowa nowej biblioteki i wspieranie działalności PNTPW Suwałkach.
Jednym z badanych zagadnień była też wywołująca wiele dyskusji strefa płatnego parkowania. Z ankiet wynika, że 26 proc. badanych liczy na całkowitą jej likwidację. Z kolei 44 proc. osób sądzi, że strefa powinna pozostać, ale z możliwością krótkiego bezpłatnego parkowania.
Ankietowani ocenili także rozwój Suwałk w ostatnich latach (ocena średnia to 4,18) i pracę m.in. prezydenta (ocena 4,02), radnych (3,53), Urzędu Miejskiego (3,76) oraz spółek i jednostek miejskich (3,41).
Mieszkańcy biorący udział w ankiecie mogli też sami zaproponować zmiany w dowolnej dziedzinie życia. Te pomysły wymagają jeszcze analizy – w odpowiedziach na pytanie otwarte suwalczanie proponowali np. stworzenie w mieście komunikacji szynowej nadziemnej, poprawę komunikacji miejskiej, rozwiązanie problemu psich kup, nasadzanie drzew czy budowę żłobków i przedszkoli.
Kto wypełnił ankietę?
Od 2016 roku projekt Pana inżyniera Marcina Banacha jest dostępny jako opracowanie naukowe w bibliotece suwalskiej PWSZ. Na czterystu stronach punktuje on reformę komunikacji autorstwa PTC Gromadzki, przebudowę ulic oraz wskazuje właściwe rozwiązania – w tym: zmienia lokalizację przystanków (zrealizowano Wspólnie z Zarządem Dróg,) przedstawia kompleksową reformę komunikacji miejskiej, reformę PKS (wdrożona), reorganizację ruchu, relokację dworca do centrum wraz z wytycznymi do zabudowy rejonu Utraty. Tak więc miasto dokładnie skorzystało z tego opracowania a nie że wymyśliło coś nowego. Wykonać makietę to już pikuś.
Tak powinno być. Kolej pasażerska w centrum i dworzec multimodalny plus wysokie bloki w rejonie dobrej dostępności komunikacyjnej. Super. Tyle tylko, że to nie Pański pomysł panie Prezydencie. Dlaczego panie Renkiewicz nie wskazujesz Pan uczciwie i po ludzku autora pomysłu całej koncepcji, hmmm? No więc informuję że autorem jest inżynier Marcin Banach specjalista transportu z Warszawy, a w innowacyjnym projekcie dostępnym do wglądu na PWSZ była też optymalizacja komunikacji miejskiej poprawiająca to, co za ciężkie pieniądze sknocił wam autor reformy z roku 2011. Nawiasem mówiąc czy Suwałki mają do tego człowieka jakąś słabość? Pytam, bo dlaczego po raz kolejny próbę poprawy wadliwej reformy transportu publicznego ma podejmować jej autor?
Kto przygotował tę tabelkę? Ankietę wypełniły „kobiety” i „MĘSZCZYŹNI”?