W obecnym i przygotowywanym na następny rok rozkładzie jazdy z Białegostoku do Suwałk między około godziną 14:40, a około 19:30 nie odjeżdża żaden pociąg. Przez pięć godzin popołudniowego szczytu, mieszkańcy Suwałk nie mają pociągu powrotnego z Białegostoku.
– Brak powrotnego szczytowego pociągu Białystok – Suwałki szczególnie uderza w osoby niepełnosprawne – mówił wczoraj w Suwałkach Piotr Figiel, wiceprezes Fundacji Nowe Spojrzenie. – Kolej to dla nich najbardziej przyjazny i komfortowy środek transportu. Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich nie mają praktycznej możliwości podróżować busami i autobusami kursującymi tą trasą. Dlatego nie przestaniemy zabiegać z zagęszczenie rozkładu jazdy pociągów o dodatkowe kursy. Mamy już gotowy scenariusz działań, które zmuszą Marszałka i Sejmik Województwa do poważnego potraktowania postulatów pasażerów – dodał.
– Mieszkańcy drugiego co do wielkości miasta regionu skazani są na podróżowanie rozklekotanymi busami. Oczekujemy od marszałka przywrócenia szczytowego powrotnego pociągu do Suwałk. Będziemy o ten pociąg walczyć, również po zakończeniu kampanii wyborczej – poinformował Marcin Birgiel, jedynka z Suwałk w wyborach do Sejmiku Województwa z listy Partii Razem.
– Koniec z podziałem na Polskę A i B – powiedział Seweryn Prokopiuk, jedynka w wyborach do Sejmiku Województwa z listy Partii Razem w okręgu nr 4. – Partia Razem stawia na rozwój kolei, która jest bezpiecznym i szybkim środkiem transportu. Nie może być tak, że mieszkańcy i mieszkanki nie mają jak poruszać się po województwie. Oprócz tego, doprowadzimy połączenia autobusowe do każdej wsi sołeckiej. Posiadanie samochodu nie może być przymusem. Przywrócimy bezpieczny, tani i wygodny transport publiczny – obiecał kandydat.
Razem chce, aby między Białymstokiem a Suwałkami kursowało osiem par pociągów w dni powszednie oraz wakacyjne weekendy. Będzie też zabiegać o codzienne kursowanie pociągów na zamkniętych liniach do Walił oraz do Łomży. Roczny koszt przedsięwzięcia został oszacowany na około 20 mln zł.