Choć, jak wynika z badania dla BIG Infomonitor i BIK[1], większość Polaków deklaruje, że finansuje świąteczne wydatki z bieżących wpływów i oszczędności, to jednak nie każdy może pozwolić sobie na taki „komfort”. Według Deloitte, na tegoroczne Święta wydamy średnio aż 1168 zł[2], a to stanowi kwotę zbliżoną do miesięcznych kosztów utrzymania[3].

Część osób musi wspomóc swój budżet kredytem lub pożyczką, by np. kupić prezenty, na które wydamy średnio 532 zł. Na taki krok w ubiegłym roku zdecydował się co 12 badany Polak, a co 5 deklarował, że bożonarodzeniowe zakupy będą oznaczały dla niego kłopoty finansowe[4]. Jak można szybko podreperować domowe finanse pożyczonymi pieniędzmi, bez narażania się na pułapki w umowie czy problemy ze spłatą zbyt dużych rat? Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) radzą, jak w kilku prostych krokach wybrać bezpieczną i korzystną ofertę kredytu gotówkowego.

Szybkie i bezpieczne pożyczanie 

Gdy na krótko przed świętami Bożego Narodzenia orientujemy się, że w domowym budżecie zaczyna brakować funduszy, zaczynamy zastanawiać się nad dodatkowym zastrzykiem gotówki. Rozwiązaniem problemu może być kredyt konsumencki udzielony na dowolny cel. Pieniądze możemy przeznaczyć np. na zorganizowanie świątecznej kolacji czy prezenty dla bliskich. Dodatkowe środki zwykle potrzebne są szybko, jednak jak radzi Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse, przy wyborze takiego produktu finansowego nie powinniśmy kierować się wyłącznie długością okresu, w którym uzyskamy pieniądze:

– Dawniej pożyczki w bankach uchodziły za mniej dostępne, co było związane z zawężoną ofertą. Dużym instytucjom, które udzielają kredytów gotówkowych i podlegają ścisłym regulacjom, trudno było konkurować z parabankami, które oferują szybkie pożyczki „bez zbędnych formalności”. Dziś, niemal każdy bank proponuje swoim klientom kredyty konsumenckie o korzystnym oprocentowaniu – poniżej 10 proc. w skali roku, na sumy sięgające kilku tys. zł. Taką pożyczkę nie tylko można uzyskać szybko, ale także rozłożyć na wygodne raty i spłacić np. w ciągu 12 miesięcy. Z kolei, jeżeli chodzi o pożyczki pozabankowe, to wcale nie są one „szybsze”, a ich zaciągnięcie często wiąże się z dodatkowymi, wysokimi kosztami, które w konsekwencji mogą doprowadzić do kłopotów finansowych. Lepiej więc na chłodno ocenić warunki oferty, a decyzję o pożyczce zawsze podejmować w pełni świadomie, nie pod presją czasu, ani konsultanta, który np. proponuje zawarcie umowy przez telefon – mówi Leszek Zięba.

Zanim zaciągniesz kredyt – sprawdź, ile zapłacisz

Przed zaciągnięciem kredytu, powinniśmy dokładnie przyjrzeć się warunkom umowy i całkowitym kosztom. Obecnie banki i SKOK-i są zobowiązane do tego, by wraz z ofertą kredytu przedstawić parametry, takie jak: oprocentowanie, prowizja czy wskaźnik RRSO, czyli wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania zobowiązania i całkowitą kwotę do spłaty. Natomiast, gdy chcemy skorzystać z oferty np. chwilówki w parabanku, nie otrzymamy formularza informacyjnego, a całkowity koszt trudniej będzie nam porównać również z uwagi na szereg dodatkowych opłat, np. za rozpatrzenie wniosku, ubezpieczenie czy wizytę agenta w domu klienta. Co więcej, każdy dzień spóźnienia ze spłatą może generować bardzo duże kary umowne i przede wszystkim odsetki. Powinniśmy więc wybierać takie formy finansowania, których warunki będą dla nas w pełni zrozumiałe i przejrzyste.

– Zaciągając kredyt gotówkowy, dokładnie przyjrzyjmy się tabeli opłat, a także warunkom umowy. Wyznacznikiem tego, czy kredyt nie obciąży domowego budżetu, powinna być nie tylko wysokość raty, którą będziemy musieli regularnie spłacać. Liczy się również całkowity koszt zaciągniętego zobowiązania. Jeśli mamy problem z samodzielną oceną poszczególnych parametrów kredytu, nie wahajmy się skorzystać z pomocy pośrednika finansowego. Ekspert przedstawi dostępne oferty i ich warunki, a także sprawdzi, w którym banku będziemy mieć szansą na najszybsze uzyskanie finansowania, co może oszczędzić czasu i stresu, związanego z samodzielną weryfikacją ofert – dodaje Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Dodatkowy zastrzyk gotówki nie tylko z kredytu

Gdy potrzebujemy dodatkowych pieniędzy, nie musimy ograniczać się wyłącznie do poszukiwania najlepszego kredytu gotówkowego. Niekiedy w banku, w którym posiadamy konto, możemy od ręki i bez dodatkowych kosztów otworzyć limit w rachunku osobistym. Jest to kredyt odnawialny, który powiększa saldo dostępnych środków na koncie. – W tym wypadku, nie pożyczamy od banku kwoty w określonej wysokości, którą spłacamy np. przez 12 miesięcy, ale mamy do dyspozycji np. 1500 zł dodatkowych środków, z których korzystamy w elastyczny sposób. Przykładowo, wykorzystując 800 zł na świąteczne zakupy, kwota ta spłaci się automatycznie, gdy na koncie pojawią się nowe wpływy, np. pensja. Co ważne, możemy spłacić wykorzystaną kwotę w okresie bezodsetkowym, za co nie poniesiemy dodatkowych kosztów. Później nie musimy korzystać z limitu, więc bank nie naliczy nam żadnych odsetek. Kwota limitu będzie jednak dostępna przez określony czas, np. rok. Takie rozwiązanie sprawdzi się, gdy jesteśmy w dobrej sytuacji finansowej i potrzebujemy chwilowo podreperować domowy budżet i wiemy, że szybko zwrócimy wykorzystaną kwotę. Na podobnych zasadach działa także karta kredytowa. Choć jest to wygodna forma finansowania, pamiętajmy, by nie używać jej do regulowania bieżących wydatków, ale korzystajmy z niej, gdy awaryjnie potrzebujemy dodatkowych środków – podsumowuje Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

[1] Badanie ARC Rynek i Opinia dla BIG InfoMonitor i BIK.

[2] Deloitte, Raport Zakupy świąteczne 2018.

[3] Średnie koszty. Według KRD jest to 1572 zł miesięcznie. Dane: wrzesień 2018

[4] Badanie ARC Rynek i Opinia dla BIG InfoMonitor i BIK.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj