Dwa niedzielne (23 sierpnia) mecze to dobra porcja sportowych emocji – cztery drużyny walczyły zażarcie o zwycięstwo, nie brakło niespodzianek, więc w oczekiwaniu na rozpoczęcie sezonu 2020/2021 trzydniowa impreza dostarczyła wielu pozytywnych wrażeń.

Przedostatni mecz Memoriału rozpoczął się o godzinie 17.00. Zmierzyli się ze sobą Trefl Gdańsk i Indykpol AZS Olsztyn. Początek meczu wyraźnie pokazał przewagę zawodników z Olsztyna, grali skuteczniej, jakby lepiej odczytywali intencje przeciwników.

Choć Trefl zakończył poprzedni sezon na czwartej lokacie, a Indykpol o cztery oczka niżej, to właśnie gracze z Olsztyna dominowali na parkiecie. Z pewnością wypływ na tę sytuację miały problemy zdrowotne gdańszczan. Pod koniec lipca u wielu graczy Trefla testy na obecność SARS-CoV-2 potwierdziły zakażenie. Kompletując drużynę trener Winiarski sięgnął po juniorów, gości wsparł także zawodnik Ślepska Malow, Kacper Gonciarz.

Dwa pierwsze sety zwyciężyli gracze z Olsztyna, trzeci – czyli walki o być albo nie być w tym meczu – poderwał do boju gdańszczan. Zdobycie kilku punktów przewagi zmobilizowało, zawodnicy Trefla bronili jej zażarcie. Dzięki temu trzecia odsłona dała pierwszy punkt na koncie gdańskich Lwów.

W czwartym secie drużyna na prowadzeniu zmieniała się wielokrotnie, dopiero końcówka pokazała skuteczniejszą grę Indykpolu. Set zakończył się wynikiem 25:22, a mecz – wygraną drużyny z Olsztyna.

Finałem sportowych zmagań było spotkanie gospodarzy z ekipą Verva Warszawa Orlen Paliwa. Goście poprzedni mecz z Wojskowymi z Radomia wygrali w trzech setach. Tym razem, choć Ślepsk Malow zajmował niższą lokatę niż Czarni na koniec sezonu 2019/2020, tak gładko graczom ze stolicy nie poszło. Walka była zacięta, a po dwóch przegranych przez biało-niebieskich setach mobilizacja przyniosła oczekiwany efekt i trzeci set dał suwalczanom pierwszy punkt. Niestety, choć w czwartym grali równie ofiarnie, sukcesu powtórzyć się nie udało. Gospodarze ulegli Vervie. MVP spotkania został libero zespołu z Warszawy, Damian Wojtaszek. To nie jedyna nagroda dla tego zawodnika – został także MVP całego turnieju.

Inni docenieni zawodnicy to gracze Vervy: Artur Szalpuk (przyjmujący turnieju) i Angel Trinidad Del Haro (rozgrywający turnieju). Trzy nagrody przypadły zawodnikom Ślepska Malow – otrzymali je Cezary Sapiński (środkowy turnieju), Bartłomiej Bołądź (atakujący) i Mateusz Czunkiewicz (libero turnieju), nie zapomniano o Andrzeju Kowalu, który otrzymał tytuł trenera turnieju.

Pierwsze miejsce w rywalizacji drużynowej zajęli podopieczni trenera Anastasiego, zawodnicy Ślepska Malow Suwałki uplasowali się na drugiej pozycji.

Taka dawka siatkarskich emocji rozbudziła apetyty na więcej. Teraz w planach biało-niebieskich mecze kontrolne w Gdańsku, ale niebawem – początek sezonu 2020/2021.

Foto: Wojciech Otłowski –www.wojciech-otlowski.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj