Emocjonalny rollercoster zafundowali kibicom siatkarze Ślepska Malow podczas drugiej kolejki PlusLigi, na szczęście jednak obietnica złożona po poprzednim meczu przez Bartłomieja Bołądzia została dotrzymana – kolejne spotkanie biało-niebieskich zakończyło się zwycięstwem. Do tego to sukces spektakularny – na wyjeździe i z imponującym wynikiem 3:0.

Zawodnicy Ślepska Malow w sobotę (19 września) rozegrali mecz w Olsztynie, z zespołem AZS Indykpol. Pierwsza i druga odsłona spotkania przebiegały w podobnym rytmie: zawodnicy z Suwałk zdobywali kilkupunktowe prowadzenie, gospodarze wyrównywali, nawet udawało im się przeskoczyć wynik biało-niebieskich, jednak końcówka już należała do podopiecznych Andrzeja Kowala. Znakomicie spisywali się niegrający podczas poprzedniego meczu Andreas Takvam i Joshua Tuaniga – ich wkład w sobotni sukces jest niepodważalny, choć trzeba także docenić skutecznie atakującego Bartłomieja Bołądzia, obrony Marcina Walińskiego, świetną postawę Cezarego Sapińskiego.

Trzeci set dostarczył kibicom jeszcze więcej emocji – tu już znany schemat uległ zmianie. Zawodnicy Ślepska Malow musieli gonić wynik, o włos od wygrania seta byli gospodarze, ale mobilizacja pomogła i dramatyczna końcówka przyniosła trzypunktowe zwycięstwo biało-niebieskim. Oby taką formę i skuteczność mogli zobaczyć suwalscy fani siatkówki podczas kolejnego, domowego spotkania w Suwałki Arena – 27 września z drużyną Cerrad Enea Czarni Radom.

Indykpol AZS Olsztyn – Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (22, 21, 27)

Zdjęcie ilustrujące: 01 II 2020 ; Suwałki Arena; PlusLiga; Ślepsk Malow – Jastrzębski Węgiel 1:3, w wyskoku Joshua Tuaniga, przy nim Andreas Takvam © 2020 Wojciech Otłowski