Choć to w Michałowie działo się w sobotę, 23 października najwięcej – obecne były tam m. in. pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska, które wsparły protest „Matki na granicę”. O stanie wyjątkowym i sytuacji dzieci przy granicy z Białorusią nie zapomnieli też mieszkańcy Sejn.
Manifestacja odbyła się pod hasłem: „Matki na granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie”, a jej głównym celem był apel o umożliwienie działania w strefie objętej stanem wyjątkowym organizacjom humanitarnym i lekarzom. Zdjęcia małych dzieci przebywających w lesie obiegły całą Polskę. Od wielu dni trwają próby przerwania „push-backów”, zapewnienia uchodźcom lepszych warunków i dostępu do pomocy.
Uczestnicy protestu w Sejnach, którzy spotkali się w parku w centrum miasteczka, a następnie przeszli jego ulicami, upominali się również o informację na temat dwóch nastolatków z Demokratycznej Republiki Konga. Asser i Servais byli ostatni raz widziani w gminie Płaska. Chłopcy mają ustanowionego kuratora na terytorium Polski – są nieletni. Nie wiadomo, co się z nimi stało. Właśnie dlatego mieszkańcy Sejn, oprócz haseł zwracających uwagę na sytuację dzieci na granicy, trzymali również banery i kartki z pytaniami: „Gdzie jest Asser?”, „Gdzie jest Servais?”.
Posłuchaj, co na temat sytuacji uchodźców przy granicy polsko-białoruskiej powiedziały uczestniczki protestu w Sejnach:
❗️W Placówce Straży Granicznej w Michałowie przebywają byłe Pierwsze Damy Jolanta Kwasniewska i Anna Komorowska.Panie przyjęły zaproszenie funkcjonariuszy SG.Komendant placówki oraz funkcjonariuszki ze Stowarzyszenia „Łączy nas granica”opowiadają o pomocy udzielanej cudzoziemcom
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 23, 2021
https://www.facebook.com/krzysztof.czyzewski.54/posts/10159687373362855
Fot. Niebywałe Suwałki