Od nowego roku cena biletu do Aquaparku, najdroższego w utrzymaniu obiektu miejskiego w Suwałkach, będzie wyższa – wzrośnie nawet o 3 zł – w zależności od pory dnia. Jak mówi dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach, Waldemar Borysewicz – przy ponad 67-proc. podwyżkach opłat z prąd, zmiana ceny biletu to tylko korekta, która pozwoli pokryć w minimalnym stopniu koszty generowane przez park wodny.

– Ponad 67-proc. podwyżka cen energii to dla nas bardzo duży problem. Moje obiekty są obiektami bardzo energochłonnymi – Aquapark, Arena Suwałki, pływalnia przy ul. Wojska Polskiego. A do tego dochodzą jeszcze usługi serwisowe, których koszt cały czas rośnie – tłumaczy Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, pod który podlegają też hale i pływalnie. 

Zapowiadane od stycznia 2022 roku „korekty” cen biletów wyniosą: 1 zł za skorzystanie z parku wodnego do godz. 9.00; 2 zł w godz. 9 – 15; 3 zł w godz. od 15 do 22. Według wstępnych wyliczeń, przy dotychczasowej frekwencji (która w wyniku kolejnych obostrzeń może ulec zmianie), te zmiany pozwolą uzyskać około 100-150 tys. zł w skali miesiąca, przy czym należy pamiętać, że miesięczne opłaty za prąd w Aquaparku mogą wynieść nawet 130 tys. złotych. Do obciążeń należy dodać halę Suwałki Arena, której całościowe utrzymanie kosztuje rocznie 1,2 mln złotych, a także OSiR, który generuje opłaty za prąd na poziomie ponad 1 mln złotych w skali roku.

Waldemar Borysewicz jest przygotowany na nadchodzący, trudny rok. Nie zamierza „oszczędzać”, zmniejszając zatrudnienie. Dyrektor OSiR-u liczy, że pomysł władz miasta, polegający na ustawieniu paneli fotowoltaicznych na płaskich dachach obiektów sportowych, uda się zrealizować – pod warunkiem pozyskania środków zewnętrznych.

Dyrektor OSiR-u zaznacza przy tym, że bardziej oszczędzać już się nie da. – Oszczędzamy od samego początku. Współpracujemy z firmą Prognosis w zakresie monitorowania zużycia energii w Aquaparku, wymieniliśmy oświetlenie na LED-y, mamy zainstalowane falowniki w silnikach. Dziesięć lat „wyciskamy” system. Bardziej się nie da. Musimy jeszcze pamiętać o kosztach, które generują usługi serwisowe, gwarancyjne, przeglądy techniczne. Obiekty, o których rozmawiamy, to miejsca użyteczności publicznej – muszą być bezpieczne i regularnie poddawane kontroli – zaznacza dyrektor OSiR-u.

Mówi Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach:

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj