Zakład Ubezpieczeń Społecznych podsumował wyniki kontroli zwolnień lekarskich prowadzonych w pierwszych trzech kwartałach 2021 r. Kwota obniżonych i cofniętych świadczeń po kontroli zwolnień wyniosła ponad 148,8 mln zł w całym kraju, w podlaskim 1,2 mln zł.

– Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek kontrolować zwolnienia lekarskie. Pracownicy ZUS sprawdzają, czy chorzy prawidłowo korzystają ze zwolnień, a lekarze orzecznicy ZUS czy ubezpieczony jest nadal chory, a e-ZLA jest zasadne. W czasie pandemii większość kontroli odbywa się przede wszystkim na podstawie dokumentacji oraz danych dostępnych w systemie informatycznym ZUS – informuje Katarzyna Krupicka, rzecznik regionalny ZUS województwa podlaskiego.

Od stycznia do września 2021 r. w województwie podlaskim ZUS skontrolował 5,5 tys. zwolnień lekarskich, a kwota obniżonych i cofniętych świadczeń po kontroli wyniosła prawie

1,2 mln zł. – Na kwotę tę składają się nie tylko zakwestionowane zwolnienia lub sposób ich wykorzystania, ale przede wszystkim zmniejszenie świadczeń gdy ustał tytuł ubezpieczenia. Wówczas podstawę ogranicza się do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia – wyjaśnia rzeczniczka.

Pracownik, który w czasie trwania zwolnienia lekarskiego wykonuje pracę zarobkową lub wykorzystuje to zwolnienie niezgodnie z jego celem, musi liczyć się z tym, że straci prawo do zasiłku chorobowego. A jednak wciąż jest wiele osób, które zamiast wracać do zdrowia, będąc na chorobowym, wykorzystuje czas przeznaczony na powrót do zdrowia niezgodnie z jego przeznaczeniem, np. pracując, czy remontując mieszkanie.

Co robili chorzy w regionie?

W naszym województwie wśród osób, które musiały zwrócić zasiłek chorobowy, znalazł się ubezpieczony, która w trakcie niezdolności do pracy pracował jako kierowca. Inna ubezpieczona w czasie zwolnienia lekarskiego ze wskazaniem „chory powinien leżeć” udała się do miejsca pracy. Była też pracownica, który w trakcie sprawowanej opieki nad dzieckiem i pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego opracowywała broszury informacyjne.

– Warto pamiętać, że kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy może mieć charakter „wyjazdowy” – osobiste przeprowadzenie kontroli przez upoważnionych pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak również kontroli „z dokumentów”, czyli informacji pozyskanych z innych źródeł np. od pracodawców czy innych osób postronnych – mówi Katarzyna Krupicka.

Mogą to być powiadomienia np. o tym, że pracownik w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia, jak pokonuje szlaki górskie, a powinien według wskazania lekarza leżeć w domu lub gdy pracownik wykonuje inną pracę, np. obsługuje imprezę okolicznościowych lub remontuje dom. Samo zdjęcie nie jest podstawą do odmowy prawa do zasiłku. Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych po otrzymaniu zgłoszenia o niewłaściwym wykorzystywaniu zwolnień lekarskich prowadzą postępowanie w sprawie zasadności przyznania prawa do świadczenia takiemu pracownikowi. Jeżeli zostanie potwierdzone, że pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem, wówczas Zakład odmawia prawa do zasiłku. Przed podjęciem decyzji o cofnięciu zasiłku, pracownik ma prawo wglądu w akta i wypowiedzenia się co do zebranego materiału dowodowego.

Taką kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych. Najczęściej takie kontrole wykonują pracownicy działu kadr.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj