Jeśli poprzedni mecz biało-niebieskich wlał w serca kibiców nieco optymizmu, to niedzielne spotkanie było powodem do erupcji radości – w Hali Suwałki Arena Ślepsk Malow pokonał drużynę z Lubina 3:1.

Zajmujący dziesiątą lokatę zespół Cuprum przed meczem miał o pięć oczek więcej, zatem typowania bukmacherów były rozmaite – jako zwycięzców wskazywano i gospodarzy, i gości. W przypadku zawodników z Suwałk spotkanie miało być swego rodzaju sprawdzianem dla nowego szkoleniowca, który przed paroma dniami zmienił na tym stanowisku Andrzeja Kowala. Dominik Kawpisiewicz przyjeżdżał do Suwałk z drużyną Aluronu, jeszcze za czasów rozgrywek pierwszej ligi. Ostatnio pełnił funkcję menadżera Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Nowego trenera przywitano gorąco – choć można powiedzieć, że w Hali Suwałki Arena to norma. Kibice zawsze entuzjastycznie dopingują występy naszych siatkarzy. A tym razem było dużo powodów do radości.

Dominik Kwapisiewicz postawił na sprawdzony, optymalny skład – na boisku pojawili się: Bołądź, Takvam, Buchowski, Sapiński, Halaba, Tuaniga i Czunkiewicz. Może zadziałała motywacja, może też i przeciwnik „leżał” biało-niebieskim, w każdym razie można wręcz powiedzieć, że nie wiadomo kiedy było już po pierwszym secie. Gospodarze wygrali szybko i pewnie, a drugi set był nieomal powtórką pierwszego, więc emocje kibiców sięgały zenitu.

Jednak trzecia odsłona przebiegała mniej fortunnie dla biało-niebieskich, goście od początku wyszli na prowadzenie, a pogoń choć ofiarna, nie była na tyle skuteczna, by mecz zakończyć w trzech setach. Na szczęście udało się to zrobić w czwartym, zatem podopieczni Dominika Kwapisiewicza cieszyć się mogli z trzech punktów, które wprawdzie nie dały awansu w tabeli PlusLigi, ale pozwoliły zrównać się jeśli chodzi o punktowe zdobycze z Treflem Gdańsk i Cerradem Enea Czarnymi Radom.

Pierwsze dwa sety graliśmy na bardzo wysokim procencie na pierwszej piłce, w trzecim przydarzyła nam się słabość, ale w czwartym potrafiliśmy wrócić do tego, co graliśmy wcześniej – ocenił po meczu zadowolony ze swoich podopiecznych Dominik Kwapisiewicz.

23 I 2022; Suwałki Arena; PlusLiga; Ślepsk Malow – Cuprum Lubin 3:1; Dominik Kwapisiewicz
© 2021 Wojciech Otłowski

Po ostatnim meczu najważniejszym zadaniem było ustabilizowanie gry – zdradził Bartłomiej Bołądź, MVP niedzielnego meczu. – Ale chcemy grać jeszcze stabilniej, wtedy będziemy mogli z każdym powalczyć – dodał.

23 I 2022; Suwalki Arena; PlusLiga; Slepsk Malow – Cuprum Lubin 3:1; Bartłomiej Bołądź
© 2021 Wojciech Otłowski

Kolejne spotkanie biało-niebiescy rozegrają na wyjeździe. 28 stycznia zmierzą się w Radomiu z drużyną Cerradu Enea. Suwalscy kibice zobaczą swoich ulubieńców w Hali Suwałki Arena już 5 lutego. Na ten dzień zaplanowano mecz z zajmującym w tej chwili ostatnią lokatę w tabeli zespołem Stal Nysa.

Ślepsk Malow Suwałki – Cuprum Lubin 3:1 (18, 20, -18, 18)

MVP: Barłomiej Bołądź

Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj