Jacek Roszkowski z klubu PiS pytał o lokalizację schronów w Suwałkach. Kolejną interpelację dotyczącą stanu systemu wykrywania i alarmowania oraz systemu wczesnego ostrzegania o zagrożeniach na obszarze miasta wystosowała Anna Ruszewska z „Łączą nas Suwałki”.

– W obecnej sytuacji wojny w Ukrainie stan obiektów związanych z bezpieczeństwem nabiera dużego znaczenia, a ponadto wywołuje zwiększone zainteresowanie społeczne. Konieczne jest przeprowadzenie odpowiednich działań mających na celu sprawdzenie, aktualizację i ewentualnie poprawę stanu systemu wykrywania i alarmowania oraz systemu wczesnego ostrzegania o zagrożeniach – pisze w swojej interpelacji radna. Anna Ruszewska pyta m.in. o stan systemów i ewentualną potrzebę ich polepszenia oraz o liczbę syren alarmowych na terenie miasta.

W lutym interpelację dotyczącą schronów i liczby miejsc w schronach wystosował Jacek Roszkowski. Radny w odpowiedzi na swoje zapytanie otrzymał informację, że obecnie „w Polsce mamy stan stałej gotowości obronnej państwa czasu pokoju i nie został wprowadzony przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej podwyższony stan gotowości obronnej czasu kryzysu czy wojny”.

Prezydent Czesław Renkiewicz w swojej odpowiedzi wskazuje również, gdzie radny może odnaleźć ewidencję budowli ochronnych i ukryć, jednocześnie podkreślając, że nie zamierza umieszczać powyższych informacji na głównej stronie internetowej Urzędu Miejskiego lub w komunikatach prasowych, by nie pogłębiać niepokoju wśród mieszkańców Suwałk.

Radny Jacek Roszkowski w rozmowie z naszym portalem ocenił, że taka odpowiedź nie jest satysfakcjonująca, bowiem na wskazanej liście nie ma danych na temat schronów, widnieją jedynie ukrycia – piwnice lokatorskie i garaże podziemne z dodatkowymi informacjami, takimi jak: pojemność osób, rok budowy, administrator, stan przygotowania etc. Radny zamierza ponowić zapytanie.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj