W sobotni wieczór (5 marca) w suwalskim Rozmarino odbył się koncert, będący etapem trasy Kurz Tour (zaczęła się 30 stycznia w Londynie, skończy – 12 marca w Głogowie) – promującej najnowszą płytę grupy Żurkowski. Rolę suportu pełnił zespół The Boars.

Łukasz Żurkowski wraz z Tomaszem Organkiem i Pawłem Swiernalisem należą do grona tych muzyków wywodzących się – w mniejszym lub większym stopniu – z grodu nad Czarną Hańczą, którym udało się zaistnieć na scenie ogólnokrajowej. Dwaj pierwsi są związani z Mystic Production, trzeci – z Kayax. Wszyscy nawzajem się lubią, dlatego nie dziwi fakt, że na płycie „Kurz” w roli gości pojawili się właśnie Organek (w „Westernie”) i Swiernalis (w „Cieniach”).

W utworze „Zmiennicy” znajdziemy wers: „odnajduję się raczej w tych starych melodiach”. Czy tak jest faktycznie? Nie mnie oceniać. Jednakże krytycy muzyczni – jak wiadomo lubujący się w szufladkowaniu – umiejscawiają sound grupy Żurkowski w rejonach Radiohead i Muse. Mówimy, rzecz jasna, o brzmieniu zespołowym, a nie tembrze głosu; co by nie mówić Pan Łukasz śpiewa nieco inaczej niźli Yorke i Bellamy.

Ze sceny popłynęły, co zrozumiałe, utwory z ostatniej płyty „Kurz”. Nie zabrakło jednak i kawałków z debiutanckiego albumu „Włóczęga”. Publiczność zgromadzona w Roznarino usłyszała też cover – dedykowany „Zymkowi” Szulcowi – „Asfaltowe łąki” z repertuaru ABC. W pewnym momencie obok grupy Żurkowski pojawił się Paweł Swiernalis, oczywiście wspólnie zaśpiewano „Cienie”. Ptaszki ćwierkają, iż w grodzie nad Czarną Hańczą może dość do wspólnego koncertu: Organka, Żurkowskiego i właśnie Swiernalisa.

W czasie koncertu przeprowadzona została, zorganizowana przez Stowarzyszenie-Kostroma, zbiórka „Suwałki na pomoc Ukrainie”.

Foto w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj