Idealna sobota dla fanów lekkoatletyki – piękna pogoda, sportowcy dający świadectwo siły, szybkości, wytrzymałości i zwinności, a do tego nie lada wydarzenie – ustanowienie nowego rekordu Polski – tak podsumować można ostatni dzień 98. PZLA Mistrzostw Polski.
Od wczesnego popołudnia trybuny były szczelnie wypełnione, a kolejne konkurencje dostarczały nie lada emocji.
Dowodem powrotu do formy był występ Michała Haratyka, który w ostatniej próbie posłał kulę na odległość 21,17 m, co dało mu złoty medal. Był to rzut o 87 cm dalszy niż drugiego w tej konkurencji na podium Konrada Bukowieckiego.
Wiele radości dostarczyły kibicom konkursy rzutu oszczepem. Na podium, z brązowym medalem znalazł się reprezentant klubu LUKS Hańcza Suwałki, Piotr Lebioda. Najbardziej emocjonujący występ to zmagania pań, gdyż w gronie zawodniczek była również reprezentująca LUKS Hańcza Maria Andrejczyk, srebrna medalistka z Tokio 2020. Tym razem do rekordowego wyniku było daleko, ale w ostatniej próbie oszczep poszybował na odległość 57,53 m, co dało suwalskiej zawodniczce złoty medal. Za krótsze rzuty – odbiegające od tego do czego się przyzwyczailiśmy – Maria Andrejczyk żartobliwie obwiniła publiczność, mówiąc, że to właśnie stres spowodowany występem przed tak bliskimi jej kibicami nieco ją sparaliżował.
W sobotę rozegrano też wiele konkurencji biegowych. Ci, którzy wybrali się dziś na stadion, byli świadkami ustanowienia nowego rekordu Polski w biegu na 110 metrów przez płotki mężczyzn. Dokonał tego zawodnik KS Podlasie Białystok, Damian Czykier. Udało mu się poprawić wynik sprzed niemal dziewięciu lat autorstwa Artura Nogi.
Wyniki można sprawdzić tu => wyniki
Z kolei z klasyfikacją medalową można zapoznać się tu => klasyfikacja medalowa
Foto – w postaci pokazu slajdów – Wojciech Otłowski
[…] Więcej na temat ostatniego dnia mistrzostw – w tym o rekordzie Polski Damiana Czykiera – niebawem. […]