Piątkowe bluesowanie tradycyjnie odbywa się na kilku scenach. Te największe ulokowane są w i koło parku Konstytucji 3 Maja. Fani tego gatunku muzyki nie mają zatem dużej odległości do pokonania – to dobrze, bo zachowują więcej sił na dobrą zabawę podczas koncertów.
A tej z pewnością nie brakowało podczas występu gości z Norwegii – grupy Rita Engedalen Band, która grała późnym popołudniem, na godzinę przed oficjalnym otwarciem festiwalu, rozgrzała publiczność i wprowadziła w wyśmienity, bluesowy nastrój. Charyzmatyczna wokalistka okazała się wulkanem energii, a jej głęboki głos i nietuzinkowe teksty na długo zostaną w pamięci bluesfanów.
Uroczystość otwarcia zgromadziła na scenie wszystkie ważne osoby związane z organizacją SBF. Jako pierwszy głos zabrał włodarz naszego miasta, Czesław Renkiewicz. Prezydent gorąco dziękował sponsorom i mediom za wsparcie i nagłaśnianie imprezy, gościom i mieszkańcom miasta za czynny i entuzjastyczny udział w koncertach:
Dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury, Ignacy Ołów, życząc dobrej zabawy poprosił także o wypełnienie ankiety dotyczących odbioru imprezy, tak by Suwałki Blues Festival ewoluował i stawał się coraz ciekawszym przedsięwzięciem:
Po części oficjalnej znów na scenie pojawili się muzycy – muzyczny projekt sprzed kilku lat jest owocnie kontynuowany, a o kulisach tego przedsięwzięcia opowiedział Andrzej Jerzyk, znawca i miłośnik bluesa:
Być może nie wszyscy odczuli obecność legendarnego bluesmana w warstwie wokalnej koncertu, nie mniej jednak nie można zespołowi odmówić energii i zaangażowania. A wszystko to w hołdzie Gary’emu Moore’owi – o czym przypomniał basista, Łukasz Gorczyca:
Przed nami jeszcze bluesowy weekend i wiele okazji do muzycznych zachwytów i odkryć.
Tekst: Katarzyna Otłowska
Foto – w postaci slajdów – Wojciech Otłowski