Tomasz Moroz i Kamil Lauryn założyli zbiórkę na proste piecyki szamotowe dla Ukrainy. Pomysł narodził się po tym, jak od początku wojny obaj jeździli z pomocą humanitarną.
– Były to najczęściej tereny mało dotknięte bombardowaniami, wojną. Jednak teraz nawet – na zachodzie Ukrainy – jest już widoczny ułamek zniszczeń całego kraju. U nas też nastały mrozy, opady śniegu. Jednak po pewnym czasie wracamy do ciepłego domu, gdzie możemy wypić przy świetle ciepłą herbatę, zjeść zupę i przygotować dzieci na drugi dzień do szkoły – tłumaczą organizatorzy zbiórk.
Piecyki zostaną dostarczone albo do zaprzyjaźnionego zakonu Świętego Jerzego we Lwowie, albo bezpośrednio do ludności w okolicy Kijowa.
Zbiórka kierowana jest do wszystkich chętnych do pomocy. Wpłaty można kierować na zbiórkę poprzez portal pomagam.pl/kltm
Bezpośrednio na konto 51 1240 1848 1111 0010 7777 9921 z tytułem „darowizna na piec”. Założona kwota to 50 tys. złotych.
Można też zasięgnąć informacji bezpośrednio na temat zbiórki dzwoniąc na nr: 604 792 037
Każda złotówka to gest wsparcia i solidarności z zaatakowaną przez Rosję Ukrainą. Pomóż wpłatą i udostępnij dalej, gdzie tylko się da – niech wszyscy widzą, że nie jesteśmy obojętni na tragiczną sytuację naszych sąsiadów z Ukrainy. Dajmy im od siebie odrobinę ciepła i nie pozwólmy im zamarznąć. Tomek i Kamil