Katarzyna Barcikowska, autorka znana z „Tajemnicy szopy nad Wigrami”, ponownie zabiera nas w fascynującą podróż pełną tajemnic i przyjaźni, zapraszając czytelników na Suwalszczyznę i do lektury „Kosmicznej kraksy nad Wigrami”.
To zaproszenie cały czas obowiązuje – książka miała swoją premierę 4 września, ale kto powiedział, że powieści o wakacyjnych przygodach można czytać wyłącznie w tym okresie. Początek roku szkolnego to doskonały moment, aby przez chwilę powspominać najlepsze momenty wakacyjnej laby i prześledzić losy znanych z poprzedniej książki, sympatycznych bohaterów z różnych części Polski, którzy przybyli nad Wigry cieszyć się swoim towarzystwem.
Katarzyna Barcikowska sprawia, że czytelnik chętnie „podąża” za grupą niezwykłych dzieciaków, które wierzą, że może udać się im nawiązać kontakt z podróżnikami z odległych galaktyk. Jak „obcy” trafili nad jezioro Wigry? A to jest już tajemnica, którą warto poznać, oddając się lekturze powieści. Czy jest coś bardziej ekscytującego niż odkrywanie kosmicznych tajemnic w trakcie letnich wakacji spędzonych na Ziemi?
Podczas wakacji, kiedy słońce świeci najjaśniej, a kąpiele w jeziorze są najprzyjemniejsze, grupka dzieciaków dowiaduje się, że do ich paczki ma dołączyć nieznany nikomu Albert. Ta wiadomość nie cieszy wszystkich, ale dzieciaki szybko obmyślają plan, by sprawdzić, czy nowy kolega jest godny zaufania. Nie są jednak świadomi, że przyjazd chłopca to nie jedyna niespodzianka, która ich czeka…
Podczas jednej z wypraw do lasu natrafiają na tajemnicze znalezisko. Szybko dochodzą do wniosku, że nad Wigrami doszło do kosmicznej kraksy. Gdzie są jednak podróżnicy z odnalezionych przypadkiem szczątków galaktycznego pojazdu? Czy należy się ich obawiać?
„Kosmiczna kraksa nad Wigrami” to wciągająca lektura, która zapewnia mnóstwo emocji. Autorka zręcznie łączy elementy przygody, tajemnicy i przyjaźni, tworząc historię, która trzyma w napięciu do samego końca. Dialogi są często przezabawne i realistyczne, fabuła prowadzona jest w dobrym tempie (to w końcu wakacje – między nowymi pomysłami, jak choćby budowa kamiennego Wigry-henge, poszukiwaniem obcych, trzeba znaleźć jeszcze czas na rozmowę i kąpiele w jeziorze), z wieloma interesującymi zwrotami akcji.
„Kosmiczna kraksa nad Wigrami” to fantastyczna pozycja dla młodych czytelników, którzy lubią przygody i tajemnice. Katarzyna Barcikowska ponownie udowadnia, że potrafi stworzyć za pomocą pióra ciekawych bohaterów i intrygującą fabułę, która – jestem o tym przekonana – przypadnie do gustu nawet najbardziej wymagającym czytelnikom.
Fragment książki:
(…)
– A ja widziałam robota niekuchennego – pochwaliła się Tofinka. – W samym centr-rum.
– W centrum Suwałk? – zdziwiła się babcia.
– Nie, jak byliśmy w Warszawie, poszliśmy do Centrum Nauki Kopernik – wyjaśnił Wiktor. – I tam przy wejściu stoi taki duży robot. Tofinka zapytała, czy to jest robot kuchenny, więc powiedzieliśmy jej, że nie.
– Trochę za dużo tych informacji jak na moją głowę – westchnęła babcia. – Ja nie mam do pomocy robota kuchennego, ani niekuchennego, więc naprawdę muszę już się zbierać.
– Nie martw się, babciu, ja to czasem jak mam zapamiętać te wszystkie rzeczy, które mówi mama, to mi się aż robi ciepło w mózg – pocieszył ją Teoś.
(…)
– Jezusmariajóefieświęty, kotlety!! – krzyknęła babcia i pobiegła do obozowiska w tempie, o jakie nikt by jej nie podejrzewał.
– Ta nasza babcia to ma kondycję. – Przemek z uznaniem pokiwał głową.
– To od biegania za Tofinką – stwierdził Wiktor. – Małe dzieci są jednak przydatne. (…)
Katarzyna Barcikowska – z zawodu dyplomatka, zacięcie do zabawy słowem pisanym odziedziczyła w genach. Wychowała się w rodzinie bibliotekarzy, polonistów, dziennikarzy i tłumaczy. W wolnym czasie lubi zwiedzać „końce świata”. Żeby nigdy się nie nudzić, zainteresowania zmienia w sposób z góry zaplanowany raz do roku. Często zadaje sobie pytanie: „Kiedy ostatnio zrobiłaś coś po raz pierwszy w życiu?”. Niedawno nauczyła się szyć na maszynie, zdobyła patent żeglarski oraz wydała swoją pierwszą książkę „Tajemnica szopy nad Wigrami”. Nadal nie udało jej się zrozumieć budowy silnika spalinowego. Zdecydowany nadmiar przyswajanych informacji przerabia na krótkie i dłuższe formy literackie. Najlepsze pomysły przychodzą jej do głowy, gdy relaksuje się w hamaku nad jeziorem Wigry lub pływa po wigierskich zatokach. Jej niespełnionym dotąd marzeniem jest zobaczyć zorzę polarną. „Kosmiczna kraksa nad Wigrami” to druga część wakacyjnych przygód grupy przyjaciół z całej Polski. Wątki autobiograficzne przeplatają się w niej z fikcją literacką.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Novae Res i jest dostępna między innymi na stronie internetowej tego wydawnictwa. Nasi czytelnicy dzięki uprzejmości Novae Res mogą wygrać 4 egzemplarze najnowszej książki autorstwa Katarzyna Barcikowskiej. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy do 13 września do godz. 10.00 wysłać do nas mailem: redakcja@niebywalesuwalki.pl odpowiedź na pytanie: Gdzie na Suwalszczyźnie znajduje się „małe Centrum Nauki Kopernik”?
Książki wygrywają: Katarzyna Lisowska, Wiktoria Sieńko, Emilia Wojsław i Tomasz Paczkowski.