Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już lubiane i chętnie odwiedzane, czyli „Niedorzeczni” oraz nowe pomysły na przyszłość naszego miasta – takie połączenie przyciągnęło pierwszego września na suwalskie bulwary grono osób, dla których ważne kwestie dotyczące Suwałk i suwalczan nie są obojętne.
Spotkanie prowadził Kamil Klimek, a na fotelach „eksperckich” zasiedli Filip Stojanowski („Niedorzeczni”), Karol Świerzbin (Stowarzyszenie Kulturalne Kostroma), Mariusz „Słoma” Słomiński („Klimat tworzą ludzie”) oraz Rafał Truchan (Porta Active Team).
Tematem „na rozgrzewkę” była kultura. Ocena propozycji kulturalnych była ambiwalentna. Zabierający głos podkreślali niechęć suwalczan do wychodzenia z domu. To błędne koło nie pozwala na zaproponowanie imprez wymagających większego budżetu. Jak zachęcić młodych do aktywności w tej materii? Pomysłów była kilka. Podkreślano, że takie kulturalne propozycje dla młodych powinny być inicjowane przez osoby w wieku bardziej zbliżonym do odbiorców. Głos zabrać mogli przybyli na to spotkanie – z tej okazji skorzystał Bartosz Bełdyga z Fundacji Teraz Wschód. Nawiązał w swoje wypowiedzi do relacji z czwartkowego koncertu przedstawionej na naszej stronie.
Nie zdziwiła go nikła frekwencja, gdyż jak stwierdził, młodzież niechętnie opuszcza domowe pielesze, w czterech ścianach znajduje zaspokojenie swoich potrzeb. Według niego potrzebna jest przestrzeń do nieskrępowanej ekspresji, teren – a właściwie obiekt – do swobodnego działania niepodporządkowanego kontroli instytucjonalnej.
To pierwszy z poruszonych tematów: rozmawiano także o suwalskim rynku pracy, roli organizacji pozarządowych w życiu suwalczan oraz o zagospodarowaniu naszego miasta, czyli „suwalskim ładzie przestrzennym”.
Koncepcja dyskusji pozwoliła na bardzo swobodne przedstawianie pomysłów i otwartość w ich wyrażaniu. Co z tego wyniknie? Oby pozytywne zmiany, bo te z pewnością przydadzą się Suwałkom…
Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski