Ciekawe, nietuzinkowo zestawione prace obejrzeć można w Galerii Chłodna 20 od piątku, 19 kwietnia. Choć techniki różne i rozmaite sposoby ujmowania artystycznych doznań, to obie części wystawy mają wspólny mianownik – artyści je tworzący poświęcili się kształceniu osób sztuką zainteresowanych, a także… są małżeństwem. Wykonane pastelami rysunki Barbary Zielińskiej-Jankowskiej oraz w oryginalnej, własnej technice powstałe prace Ireneusza Jankowskiego to zaproszenie do świata sztuki, którego bogactwo i różnorodność oddziałuje na odbiorcę i nie pozostawia obojętnym.

© 2024 Wojciech Otłowski
„Moje prace są bardzo osobiste, mój świat to emocje, nastroje” – wyznała autorka. Taki krąg zainteresowań pojawił się już jakiś czas temu, ale teraz doszedł w pełni do głosu:

© 2024 Wojciech Otłowski
Artystka zwróciła uwagę na istotny element dopełniający twórczy przekaz – tytuły prac:

© 2024 Wojciech Otłowski
Kształcenie młodszych i starszych adeptów sztuki to niejako powołanie obojga artystów, których wspólną wystawę oglądać można w Galerii Chłodna 20. Oboje pracowali w warszawskich szkołach średnich, także – jak zdradził Ireneusz Jankowski, przejście na emeryturę nie przerwało tego etapu w życiorysie, a po szesnastu latach podjął się jeszcze pracy ze starszymi miłośnikami twórczych działań, w ramach uniwersytetu III wieku.

© 2024 Wojciech Otłowski
Jak się okazało, także prezentowane prace w jakimś sensie zainicjowała – w przypadku Ireneusza Jankowskiego, jego praca edukacyjna. Jedna z uczennic zapytała o jego artystyczne dokonania i jak żartobliwie stwierdził artysta – był to ostateczny bodziec, by zacząć tworzyć:

© 2024 Wojciech Otłowski
Prace Ireneusza Jankowskiego mają podobne tytuły: „Skojarzenia”, „Punkt widzenia”, „Wariacje z kołem”. Różnią je przypisane im liczby. A łączy – „własna technika” – jak zostało to ujęte w podpisach prac: oryginalna, nietuzinkowa, niecodzienna. Na pierwszy rzut oka prace mogą nieco przypominać artystyczną działalność Pieta Mondriana – i jest to trafne skojarzenie, co zdradził goszczący na wernisażu autor:

© 2024 Wojciech Otłowski
Podobnie jak Mondrian, Ireneusz Jankowski w swoich pracach sięga po szarości, czerń i wyraziste, intensywne barwy: czerwień, błękit, także kolor żółty.
Można zatem powiedzieć, że to podwójny wernisaż, bo tak odmienne, różne są prace dwojga autorów. Z pewnością to twórczość warta obejrzenia, otwarta na rozmaite interpretacje, o czym przekonać się mogą odwiedzający Galerię Chłodna 20. Obecna ekspozycja będzie prezentowana do 23 czerwca.
Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski