Reklama

Zło czai się wszędzie. Recenzja książki „Bicz Pana” Roberta M. Rynkowskiego i konkurs

Data:

- Reklama -

„Bicz Pana” to kolejna pasjonująca odsłona z serii kryminalno-sensacyjnych powieści autorstwa Roberta M. Rynkowskiego. Ta brawurowa kontynuacja, której premiera zbliża się wielkimi krokami, jest ekscytującą mieszanką dynamicznej akcji i drobiazgowego śledztwa.

Fot. Robert M. Rynkowski

#PodNaszymPatronatem

Akcja książki przenosi nas z powrotem na malowniczą Suwalszczyznę (m.in. Kaletnik, Bakałarzewo, Suwałki, Mieruniszki), gdzie mieszkają informatyk Jacek Posadowski oraz jego córka Zosia. Ta dwójka, mimo obietnic postawionych sobie wzajemnie, nie może oprzeć się pokusie ponownego zaangażowania się w kolejne śledztwo. Śmierć lubianego polonisty z suwalskiego liceum, Tadka Śliwińskiego staje się punktem wyjścia do kolejnych przygód Posadowskich i ich przyjaciół.

Kto czytał „Krwawe srebrniki” i „Szept węża” wie, że Robert M. Rynkowski w swoich powieściach zręcznie prowadzi czytelnika przez labirynt podejrzeń, ukazując, że za pozornie przypadkowymi zdarzeniami mogą kryć się głęboko ukryte sekrety i zbrodnie sprzed lat. Nie inaczej jest tym razem. Młyn nad Czarną Hańczą przypomina o ciągle pamiętanych przez niektórych bohaterów dramatycznych wydarzeniach, a enigmatyczny napis na grobie nauczyciela wcale nie staje się kluczem do rozwiązania tej intrygującej zagadki, lecz stanowi kolejny jej element. Posadowski musi wszystkie domniemania złożyć w całość.

Robert M. Rynkowski z najnowszą powieścią „Bicz Pana”, Warszawa 2024

Co wyróżnia tę książkę spośród innych tego gatunku, to nie tylko skomplikowany i wciągający wątek kryminalny z elementami religijnymi, ale także umiejętność stworzenia postaci, które można polubić lub nie od pierwszej chwili oraz wykreowania ich wzajemnych relacji. Autor błyskotliwie rysuje portrety zarówno głównych bohaterów, jak i pobocznych postaci, nadając im zamierzony przez siebie rys, zaplanowaną złożoność. Postaci w powieści niejednokrotnie zaskakują czytelnika swoimi motywacjami i działaniami, ukazując, że granica między dobrem a złem bywa czasem bardzo cienka. Przemoc, chciwość, zemsta – to tylko niektóre z sił, które mogą kierować ludzkimi decyzjami i czynami.

Dodatkowym atutem „Bicza Pana” są także spostrzeżenia autora na temat natury zła, które może czaić się w najmniej oczekiwanych miejscach. Książka nie tylko dostarcza czytelnikowi emocjonującej rozrywki, ale także skłania do refleksji nad ludzką naturą i moralnością. Autor, Robert M. Rynkowski, mistrzowsko ukazuje, że ciemne motywacje i zbrodnicze intrygi mogą tkwić w sercach nawet pozornie spokojnych i przyzwoitych ludzi, ale też w instytucjach społecznych czy religijnych.

„Bicz Pana” przypomina nam, że zło nie jest czymś abstrakcyjnym czy odległym, ale może być obecne tuż obok nas, czekając na odpowiednią okazję, by wyjść na światło dzienne. Ta świadomość sprawia, że czytelnik z zaciekawieniem i niepokojem podąża śladami bohaterów. W tej części cyklu o Posadowskich śledztwo skupia się głównie wokół interakcji Jacka, Matyldy (jego sympatii), Soni (pracownica) oraz dziewczynek – Zosi i Hani z otoczeniem.

Co ciekawe, tym razem powieść została wydana przez „Złamaną Sosnę”. Robert M. Rynkowski został samowydawcą. – Nie dogadałem się z moim dotychczasowym wydawcą co do wydania trzeciej części przygód Jacka i Zosi Posadowskich. Tak się zdarza, nie mam żalu do wydawnictwa, które musi kalkulować, co mu się bardziej opłaci, i nie podcinać gałęzi, na której siedzi. Ot, po prostu proza życia. Gdybym był Mrozem, to pewnie bez problemu znalazłbym chętnych na wydawanie kontynuacji serii. Ale że nie jestem, to nawet nie próbowałem szukać. Postanowiłem działać pod własną marką, czyli marką nieco wirtualnego, bo bez jakiejkolwiek osobowości prawnej, wydawnictwa „Złamana Sosna”. I powiem Wam, że jak na razie to działanie całkiem mi się podoba – komentuje nową przygodę autor.

Najnowszą powieść Roberta M. Rynkowskiego, której premiera zaplanowana została na 22 kwietnia,  warto przeczytać (polecam bez wahania) – to propozycja nie tylko dla fanów serii. Będzie ciekawie!

Książkę można już zamówić w przedsprzedaży.

Bicz Pana, Robert M. Rynkowski, wyd. Złamana Sosna, str. 445, data premiery: 22 kwietnia 2024 r.


Dzięki uprzejmości autora – Roberta M. Rynkowskiego, 3 osoby mogą wygrać egzemplarze powieści „Bicz Pana” (ze specjalnym autografem i zakładką)! Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy do 22 kwietnia do godz. 10.00 wysłać do nas mailem: redakcja@niebywalesuwalki.pl odpowiedź na pytanie: Autorem ilu książek jest Robert M. Rynkowski (podaj chronologicznie wszystkie tytuły)?

Książki wygrywają: Justyna Kozłowska, Małgorzata Balczeniuk, Wiktor Dąbrowski.

Fot. Niebywałe Suwałki, książki do wygrania w konkursie

Więcej na temat wcześniejszych książek autorstwa Roberta M. Rynkowskiego można przeczytać w artykułach poniżej:

„Krwawe srebrniki”: Przedpremierowa recenzja najnowszej książki Roberta M. Rynkowskiego (do wygrania egzemplarze powieści)

„Szept węża” Roberta M. Rynkowskiego tuż przed premierą (recenzja, konkurs)

Pod naszym patronatem: Za kilka dni premiera nowej książki Roberta M. Rynkowskiego (recenzja)

Wywiad z Robertem M. Rynkowskim, autorem książki dla młodzieży „Szczęśliwy zegar z Freiburga”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

„Krwawe srebrniki”: Przedpremierowa recenzja najnowszej książki Roberta M. Rynkowskiego (do wygrania egzemplarze powieści)

"Krwawe srebrniki" to zaskakująca i intrygująca powieść kryminalno-sensacyjna autorstwa...

Po premierze książki „Zasłużyłeś” autorstwa Mariusza Matana. Do wygrania egzemplarze powieści

"Zasłużyłeś" to książka napisana przez Mariusza Matana, która przenosi...

„Szept węża” Roberta M. Rynkowskiego tuż przed premierą (recenzja, konkurs)

Z dobrym kryminałem jest tak, że intryguje, wciąga od...

Kolejne cztery mikrobiogazownie powstaną w regionie

Inwestycje zostaną zrealizowane na terenie gospodarstw rolnych w gminach...