Rozpoczęły się 11. Suwalskie TEATR-AKCJE Powroty do domu. Na początek – „Showtime”

Po latach znów pasjonaci teatru mogą pokazać swoje talenty i pasje, a wielbiciele teatru – zobaczyć mnóstwo ciekawych spektakli, wziąć udział w koncertach, performensach, spotkaniach z artystami, pokazach filmowych. A to tylko część bogatego programu 11. TEATR-AKCJI, imprezy, która po dziewięciu latach przerwy powraca do kalendarza kulturalnych wydarzeń – i miejmy nadzieję, że powraca na dobre.

Już pierwsze festiwalowe wydarzenie pokazało, że głód teatralnych emocji jest bardzo duży. Po dostępne na godzinę przed spektaklem wejściówki ustawiła się olbrzymia kolejka, a jako że Sala Kameralna ma ograniczoną pojemność, wiele osób odeszło z kwitkiem. Przepisy przeciwpożarowe są jasne, ale może byłaby możliwość zmiany lokalizacji, by szersze grono zainteresowanych mogło wziąć udział w kolejnych wydarzeniach?

Czwartkowe oficjalne otwarcie poprzedził „Showtime” – szczególne wspólne dzieło młodych aktorów Teatru Form Czarno-Białych Plama, pracujących pod okiem Mirosławy Krymskiej.

Oparte na tekście „Kto? Co? Czasownik” Tomasza Daszczuka, wzbogacone o własne refleksje i sceny przedstawienie to nietuzinkowy obraz dylematów codziennie przeżywanych przez młodych ludzi. Pretekstem do tej wiwisekcji są osiemnaste urodziny jednej z bohaterek, ale zabawa szybko przeradza się w ciąg wspomnień, gorzkich deklaracji i dywagacji. Niełatwe relacje międzyludzkie, obawy o przyszłość, poszukiwanie siebie, doświadczenie nieuchronnie mijającego czasu – kolaż autorefleksji buduje skomplikowany obraz codzienności młodzieży.

Urodzinowa sceneria wydarzeń stanowi intrygujący kontrapunkt dla padających słów. Bohaterka-jubilatka nosi koszulkę z ilustracją z kultowej płyty Pink Floyd „The Dark Side of the Moon” i jak się okazuje – nie jest to przypadek, bo w przedstawieniu (które młodzież wolała określić mianem „próby otwartej”, gdyż pewne problemy wykruszyły dwie osoby z podstawowego składu i w ekspresowym tempie szukano zastępstwa, rozważano nawet odwołanie występu, do czego – na szczęście – nie doszło) wykorzystano fragmenty legendarnej płyty Pink Floyd – „The Dark Side of the Moon”, a poza tym utwór autorstwa Johna Lennona i Yoko Ono – „Imagine” oraz kompozycję Carsona Parksa – znaną tak z wersji Franka i Nancy Sinatrów, jak i Robbiego Williamsa i Nicole Kidman – „Somethin’ Stupid”.

Burzliwe i długo niemilknące oklaski to dowód na to, że młodzi aktorzy świetnie się zaprezentowali i stworzyli ciekawe, oddziałujące na odbiorców przedstawienie – i to pomimo przeciwności.

Na scenę wywołana została Mirosława Krymska, która przedstawiła osoby związane z 11. edycją TEATR-AKCJI. Z kolei Paweł Urbanowicz, pochodzący z Suwałk aktor i choreograf, podziękował sponsorom, w tym także osobom wspierającym zbiórkę funduszy – poprzez wpłaty na stronie zrzutka.pl. Wciąż można tam zajrzeć i wesprzeć ideę teatralnej imprezy, która – co już widać – jest tak ważnym wydarzeniem dla suwalczan.

Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski

1 z 67