Po październikowej posusze w listopadzie wszystko wróciło na właściwe tory – Wigry Suwałki wygrały na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki, a dziś (piątek, 8 listopada) znów triumfowały, tym razem na Zarzeczu. W starciu z Wartą Sieradz gospodarze od początku górowali nad rywalami. Pierwsza bramka padła już w czwartej minucie. Celnym trafieniem popisał się Jakub Paszkowski. Ten wynik dowieziono do przerwy, choć okazje na jego podwyższenie były.
Co nie udało się w pierwszej połowie, powiodło się w drugiej – podopieczni Pawła Cimochowskiego grali skutecznie, ofensywnie, co się opłaciło. W 57. minucie drugim trafieniem dla Wigier popisał się Michał Ozga. Jedenaście minut później składna akcja Wigier zaowocowała trzecim golem. Były jeszcze kolejne szanse, ale niewykorzystane. Wysokie prowadzenie jeszcze podwyższył Bartosz Gużewski, który w 76. minucie zmienił Macieja Makuszewskiego i przejął funkcję kapitana. To właśnie on w ostatniej minucie doliczonego czasu ustalił wynik spotkania na 4:0.
Rezultat cieszy tym bardziej, że rywale to drużyna także lokująca się w czołówce tabeli III ligi. Wigry Suwałki zgromadziły na koncie 29 punktów. Z podaniem miejsca w tabeli należy wstrzymać się do niedzieli, kiedy zostanie rozegrany mecz Legia II Warszawa – Unia Skierniewice. Generalnie będzie to trzecia bądź czwarta lokata.
Wigry Suwałki – Warta Sieradz 4:0
Bramki: Jakub Paszkowski (4′), Michał Ozga (57′), Kamil Zalewski (68′), Bartosz Gużewski (90 + 3′)
Foto: Wojciech Otłowski