
W czwartek, 30 października, Wigry Suwałki podejmą KS Wasilków. Pierwotnie biało-niebiescy mieli rywalizować na wyjeździe, jednakże klub spod Białegostoku poprosił o zmianę miejsca rozgrywania meczu. Na Zarzeczu dojdzie do pojedynków klubów, które w ostatnich tygodniach demonstrowały zgoła odmienną dyspozycję. Trudno to teraz sobie wyobrazić, ale w połowie września, po ośmiu kolejkach, zespoły Wigier Suwałki i KS Wasilków były sąsiadami w tabeli z trzynastoma punktami na koncie. O ile od tego czasu stan posiadania biało-niebieskich zwiększył się o jedenaście oczek, to drużyny spod Białegostoku w ogóle. Nie mogło być inaczej skoro piłkarze z Wasilkowa przegrali kolejne sześć ligowych spotkań. Tak więc o ile Wigry chcą przedłużyć serię trzech zwycięstw (pierwsze odniesione jeszcze pod wodzą Pawła Cimochowskiego, dwa następne – Arkadiusza Szczerowskiego), to gospodarze – powiększyć w końcu konto punktowe chociażby o jedno oczko.