W niedzielny wieczór (16 listopada) licznie zgromadzonej suwalskiej publiczności swe akustyczne oblicze zaprezentowała grupa IRA. Zanim jednak na scenę Suwalskiego Ośrodka Kultury wyszedł Artur Gadowski z kolegami, szansę na zagranie seta otrzymał lokalny zespół OSYDA.

© 2025 Wojciech Otłowski
Miejscowi muzycy mocno przeżywali koncert. Co prawda parę dni temu stanowili już support znanego zespołu – w białostockiej Zmianie Klimatu zagrali przed Illusion – ale tu pojawili się jednak przed swoją publicznością. Oczywiście nawiązali do gwiazdy wieczoru i po raz pierwszy w historii swej działalności przestawili się na sound akustyczny. Grupa OSYDA wykonała sześć utworów: „Zanim powiem dobranoc”, „Duchy”, „Ten jeden raz”, „Chabry i maki” (jakże ważny dla frontmana), po raz pierwszy wykonane „Miejsca” oraz „Grzesznik”. W tej ostatnie kompozycji na scenie pojawił się Janusz Murawski, który wzbogacił muzykę zespołu brzmieniem swojego akordeonu. W czasie całego koncertu muzykom grupy OSYDA towarzyszyła skrzypaczka Klaudia Koya.

© 2025 Wojciech Otłowski
Inicjatywą zaproszenia grupy Osyda wykazał się Grzegorz Krzymiński z Suwalskiego Ośrodka Kultury.
Fotografie z akustycznego koncertu grupy OSYDA:
Wreszcie nadeszła pora na gwiazdę wieczoru. Można się domyślać, iż co najmniej część zgromadzonej w Suwalskim Ośrodku Kultury publiczności była obecna na lipcowym występie grupy w ramach Przystanku Olecko. Wtedy jednak kwintet zagrał typowy dla siebie koncert rockowy. Tym razem zapoznaliśmy się z jego akustycznym obliczem. Okazało się, że IRA bardzo klimatycznie i przekonująco wypada „bez prądu”. Artur Gadowski zaśpiewał m.in. takie piosenki jak: „W górę patrz”, „Taki sam”, „Stoisz obok mnie”, „Planety”, „Parę chwil”, „Mój Bóg”, „Mocny”, „Ona jest ze snu”, „Mój dom” oraz oczywiście „Nadzieja”. Ciekawostkę stanowił fakt, że frontman podzielił się obowiązkami wokalisty z… gitarzystami. Jednakże im przypadły covery. Piotr Konca przypomniał kompozycję Davida Bowiego, której drugą młodość dało wykonanie Nirvany. Mowa tu, rzecz jasna, o „The Man Who Sold the World”. Z kolei Sebastian Piekarek zaśpiewał przebój Bryana Adamsa „Run to You”.

© 2025 Wojciech Otłowski

© 2025 Wojciech Otłowski

© 2025 Wojciech Otłowski
Jako że akustyczny koncert IRY skłaniał do oklasków i wspólnego śpiewania, nie mogło obyć się bez bisu. W czasie jego trwania usłyszeliśmy choćby utwór „Szczęśliwego Nowego Jorku”. Choć znany z wykonania Artura Gadowskiego, to oczywiście nie pochodzi z repertuaru macierzystej grupy. Piosenka została nagrana na potrzeby identycznie zatytułowanego filmu Janusza Zaorskiego. A jej twórcą jest jedyny i prawdziwy lider grupy De Mono – Marek Kościkiewicz.

© 2025 Wojciech Otłowski

© 2019 Wojciech Otłowski
Tak więc rockowa IRA w akustycznym wydaniu ma swój wielki sens. Oby więcej takich koncertów w grodzie nad Czarną Hańczą.

© 2025 Wojciech Otłowski
Fotografie z akustycznego koncertu grupy IRA:
Gwiazdy rocka na 32. Przystanku Olecko. Zagrały zespoły Perfect i IRA










