Najwyższa Izba Kontroli wydała właśnie raport dotyczący oceny różnych etapów procesu lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych z uwzględnieniem zaangażowania w ten proces zarówno organów administracji, jak i społeczeństwa. Okazało się, że przy realizacji inwestycji dobro wspólnoty lokalnej nie było brane pod uwagę. NIK ma też kilka pomysłów, jak temu zaradzić – jeden z nich to „podatek krajobrazowy”.

Przedstawiona analiza oparta została zarówno na wynikach kontroli jednostkowych przeprowadzonych w 51 urzędach gmin i 19 starostwach powiatowych jak i na ocenie procesów powstawania lądowych elektrowni wiatrowych w Polsce, przedstawionej w Informacji o wynikach kontroli „Lokalizacja i budowa lądowych farm wiatrowych”.

Celem analizy było uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy obowiązujące normy prawne oraz ich realizacja skutecznie zabezpieczają interesy społeczności lokalnych w procesie lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych. Cel ten zrealizowano, dokonując oceny prawidłowości działań w realizowanych procesach, analizy przypadków postępowań administracyjnych z nastawieniem na ich złożoność, wieloznaczność interpretacyjną oraz elementy uznaniowości oraz analizy stosowanych przez organy prowadzące postępowania podejść do udziału społeczeństwa w procesach inwestycyjnych.

W wyniku przeprowadzonej analizy, Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, że zarówno obowiązujące normy prawne, jak i ich stosowanie nie zabezpieczają skutecznie interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych. Ocena taka wynika z następujących faktów: zidentyfikowano sześć obszarów, w których występują istotne dla procesu niejednoznaczności i niespójności przepisów prawa skutkujące występowaniem problemów we właściwym stosowaniu norm prawnych, zidentyfikowano trzy obszary wpływające na brak zabezpieczenia interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji elektrowni wiatrowych. Stwierdzono natomiast, że (poza nielicznymi wyjątkami) na ogół prawidłowo i terminowo prowadzone były postępowania na każdym etapie procesu lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych.

W związku z przeprowadzoną analizą, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli niezbędne jest rozważenie podjęcia działań legislacyjnych w zakresie dotyczącym: wprowadzenia rozwiązań zapewniających otwarty, oficjalny sposób finansowania Planu miejscowego i takie konstruowanie sposobów jego finansowania, które nie będzie prowadzić do omijania przepisów prawa; wzmocnienia procesu oceny prawidłowości przygotowanych dokumentów (Prognoza i Raport) poprzez ustawową zmianę funkcji ich opiniowania przez organy specjalistyczne na funkcję uzgadniania; wprowadzenia do porządku prawnego pojęcia „dominanty krajobrazowej”, którą są wysokie elektrownie wiatrowe, co wzmocni ochronę zarówno parków krajobrazowych i ich otulin, jak i terenów najbardziej atrakcyjnych krajobrazowowłaściwego zabezpieczenia dopuszczalnego poziomu emitowanego hałasu; właściwego zakwalifikowania budowy elektrowni wiatrowej jako inwestycji, a nie jako urządzenia infrastruktury technicznej (przy realizacji inwestycji wymagającej uzyskania decyzji o warunkach zabudowy), co umożliwi spełnienie warunku „dobrego sąsiedztwa”; zapewnienia spójności decyzji środowiskowych i pozwoleń w zakresie objętych nimi obszarów lokalizacji przyszłych elektrowni wiatrowych.

W zakresie skuteczności zabezpieczenia interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji elektrowni wiatrowych należy rozważyć następujące działania: w sposób zdecydowany unikać sytuacji konfliktu interesów osób pełniących funkcję w organach gminy bądź będących pracownikami urzędu gminy. Zdaniem NIK osoba pełniąca funkcje organu władzy wykonawczej w gminie powinna przy rozpoczęciu procesów planistycznych składać oświadczenie o występowaniu sytuacji konfliktu interesów, a osoby, które nie wyłączyły się z procedowania w sprawach dotyczących bezpośrednio ich interesu prawnego powinny być poddane sankcjom o charakterze dyscyplinującym; ustalanie uchwałą rady gminy zasad i trybu konsultacji w sprawie inwestycji budowy elektrowni wiatrowych; wprowadzenia opłaty za „korzystanie z krajobrazu” traktowanej jako podatek od inwestora o charakterze lokalnym z płatnością przez cały okres trwania inwestycji. Natomiast w aspekcie zidentyfikowanych i przedstawionych w analizie przypadków nieprawidłowości o charakterze operacyjnym Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na konieczność oceny skuteczności i adekwatności ustalonych w jednostkach systemów kontroli zarządczej, oraz działań na rzecz ich stałej poprawy.

Taki podatek prawdopodobnie zapłaciłyby firmy z Suwalszczyzny, których wiatraki – co wskazuje ten sam raport NIK – po prostu zepsuły krajobraz. W trakcie badań kontrolnych stwierdzono w trzech gminach (Przerośl, Suwałki – woj. podlaskie, Babiak – woj. wielkopolskie) uzyskanie zezwolenia na lokalizowanie elektrowni wiatrowych na obszarach chronionego krajobrazu. Zbudowane tam elektrownie wiatrowe stanowią dominujący element w chronionym krajobrazie. Niezależnie od ukształtowania terenu, przesłaniają perspektywę na różnych poziomach oraz stanowią obcy element techniczny w krajobrazie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj