Suwalscy radcy wracają do pracy. Podczas sesji Rady Miasta przedstawiciele mieszkańców Suwałk zgłosili kilkanaście interpelacji. Co ich zainteresowało? Na pierwszy ogień poszły tematy związane z nowym rozkładem jazdy autobusów, z niszczejącymi budynkami, opłatami za ogrzewanie czy negatywnym wynikiem kontroli w Parku Naukowo-Technologicznym Polska-Wschód.
Zdzisław Przełomiec z klubu „Łączą nas Suwałki” zgłosił problem dotyczący przejazdów autobusami komunikacji miejskiej z os. Północ na ul. 23 Października – do placówki opiekuńczo-wychowawczej i MOPS-u. Radny zasugerował, że nowy rozkład nie spełnia oczekiwań wszystkich mieszkańców. Na komentarz prezydenta Suwałk radny nie musiał długo czekać. Czesław Renkiewicz przyznał, że do ratusza napływają wnioski i petycje dotyczące zmian. To wyjątkowa sytuacja, bo rozkład wchodzi w życie 1 września, więc mieszkańcy mają uwagi do jeszcze nie funkcjonującego planu przejazdów. Strach pomyśleć, co będzie później, jeśli już teraz rozkład wydaje się niedopracowany. – To nie jest tak, że komunikacja ma zabezpieczyć przejazd danego mieszkańca spod klatki aż pod drzwi zakładu pracy. Nas na to nie stać. I tak dokładamy 4 mln złotych rocznie – twierdzi prezydent. Nie wiadomo, kiedy zostaną wprowadzone pierwsze korekty w rozkładzie.
Radny największego klubu w Radzie Miasta zainteresował się również byłą przychodnią przy ul. Reja. Niszczejący obiekt zagraża. Prezydent obiecał wysłać tam Straż Miejską, więc czekamy na efekty interwencji. Do Zdzisława Przełomca zgłaszają się także osoby skarżące się na uciążliwe sąsiedztwo. Temat hodowli gołębi podczas Rady Miasta powraca dość często. Reakcja na skargi jest jednak zawsze taka sama. Ograniczone możliwości nie pozwalają na konkretną reakcję. Do gołębi w tym tygodniu dołączyła hodowla trzody na os. Kamena. W tym przypadku brak ustawy antyodorowej również nie pozwala na podjęcie kolejnych kroków.
Kolejna interpelacja radnego Przełomca dotyczyła montażu sekundników na skrzyżowaniach odliczających czas do zmiany świateł. Wprowadzenie nowych urządzeń będzie możliwe w trakcie realizacji kolejnych inwestycji drogowych.
Głos podczas sesji zabrała także Anna Ruszewska. Radna zapytała o stojaki na rowery przy szkołach, o promocję Centrum Międzynarodowej Informacji Kulturalno-Turystycznej i o świetlicę, która mogłaby uatrakcyjnić propozycję spędzania wolnego czasu młodzieży z ul. Franciszkańskiej. Prezydent stojakami już się zajął. W przyszłym roku w budżecie zostanie wygospodarowana kwota 25 tys. złotych na zwiększenie liczby „miejsc parkingowych” dla rowerów. Z CMIKT-em sprawa wygląda inaczej. Rozwiązaniem problemu braku promocji centrum informacji zajmie się dyrektor ROKiS-u, Mariusz Klimczyk. Stworzenie świetlicy pochłonie najwięcej czasu i środków. Prezydent Renkiewicz tłumaczy, że pracownia powstanie w dawnym hotelu pielęgniarek. Gdy modernizacja obiektu już się zakończy, świetlicę będzie mogła zagospodarować Fundacja „Źródło”. Wyposażenie pomieszczenia zostanie sfinansowane z przeprowadzonej podczas „Włóczni Jaćwingów” zbiórki pieniędzy. Znajdą się tam też komputery z programu „Suwalski Internet Równych Szans”.
Zbigniew De-Mezer poruszył problem ogrzewania osiedli domków jednorodzinnych i przygotowania broszur informacyjnych dla mieszkańców. Prezydent Czesław Renkiewicz podwyżki cen ogrzewania zapowiedział jeszcze przed wakacjami. W tej chwili PEC prowadzi kalkulacje i opracowuje nową taryfę opłat. Za kilka tygodni będzie wiadomo na ten temat więcej. Radny De-Mezer zapytał także o wpływ miasta na skład rad społecznych jednostek ochrony zdrowia. Okazało się, że prezydent wpływu na tę kwestię nie miał żadnego, a o powołaniu nowych członków tych organów dowiedział się z mediów.
Janusz Krzesicki reprezentujący klub „Łączą nas Suwałki” pytał o to, czy twórcy ludowi muszą uiszczać opłatę targową za sprzedaż swoich wyrobów podczas Jarmarku Folkloru. Prosił też o informację, czy w Suwałkach były prowadzone badania na temat wpływu supermarketów na drobny handel.
Grzegorza Gorlo z PiS-u zaniepokoił raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie kontroli w PNTPW. NIK ocenił, że jednostka nie działa poprawnie. Nie realizuje celów, choć funkcjonuje już 6 lat. Prezydent odpowiedział tylko, że parki technologiczne w całej Polsce mają problemy, bo uczelnie nie chcą z nimi współpracować. Radny Gorlo pytał też o aquapark i priorytety nowych rad nadzorczych jednostek miejskich.
Stanisław Sieczkowski z Bloku Samorządowego pytał o możliwość odwodnienia terenu obok garaży przy Świerkowej i Modrzewiowej, które są zalewane podczas większego deszczu. Ten problem zdaniem prezydenta miasto może rozwiązać wspólnie z mieszkańcami, w ramach Inicjatywy Społecznej – o ile suwalczanie wykażą chęć zainwestowania własnych środków.
Krzysztof Ołowniuk zasugerował, by przy boisku przy ul. Kowieńskiej zainstalować kamery, a także, aby poprawić wyjazd z Ośrodka Sportu i Rekreacji na ul. Kościuszki. W tej chwili w tym miejscu jest bardzo niebezpiecznie.
Interpelacja Józefa Kimery z SLD pokryła się z wnioskiem Stanisława Sieczkowskiego o pomalowanie progu zwalniającego przy ulicy 1 Maja. Radny zauważył, że próg jest mało widoczny, w dodatku nie ma przed nim żadnych oznakowań pionowych. Prezydent Renkiewicz problem zauważył, ale jego rozwiązanie przedstawi dopiero jesienią. Na razie montaż progów, malowanie oznakowań poziomych i ustawianie oznakowań pionowych będzie realizować kilka różnych firm wyłonionych w przetargu.
Podczas sesji interpelował także Andrzej Chuchnowski, przewodniczący Rady Miasta. Były dyrektor Biblioteki Publicznej w Suwałkach pytał o likwidację kałuż przy bursie i pomysł na uratowanie niszczejącego browaru przy ulicy Wigierskiej. Od niedawna oficjalnie wiadomo, że właściciel budynku dąży do tego, by browar wykreślić z ewidencji zabytków i rozebrać. W tej chwili jego wniosek rozpatruje Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
