To nie żart czy wspomnienie dawnych czasów, tylko element kampanii wyborczej prowadzonej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Kandydaci do parlamentu z pokładu czerwonego autobusu namawiali w środę suwalczan do udziału w wyborach.
I rzecz jasna – do oddania głosu na SLD. Piętrowy autobus zatrzymywał się w różnych miejscach w mieście, aby kandydaci mogli porozmawiać z mieszkańcami i rozdać ulotki. Na ulicach Suwałk spotkać było można Józefa Kimerę, który na liście SLD znalazł się po rezygnacji Janusza Krzyżewskiego. Oprócz Kimery, z listy SLD startują suwalczanie – Bożena Topczyłko i Grzegorz Andruszkiewicz.
Kandydaci SLD jeżdżą czerwonym autobusem po województwie podlaskim od poniedziałku.