Na początku grudnia na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Suwałkach zasiądzie 5 osób, które przerzucały przez wschodnią granicę nielegalnych imigrantów z Chin i Wietnamu. Oskarżeni nie przyznali się do winy, mimo że 8 innych osób sądzonych w Lublinie i zamieszanych w ten proceder, już poddało się karze.
Sprawa stała się głośna na całą Polskę. Gang działający od 1998 r. do 2009 r. przerzucił przez granicę ponad 1500 osób. Z ustaleń prokuratury wynika, że za pomoc w przedostaniu się z Azji do Europy Zachodniej członkowie grupy brali nawet 4 tys. dolarów. Na nielegalnym procederze mogli zarobić ponad 1,1 mln złotych.
Zarzuty usłyszało w sumie 13 osób. Ośmiu członków gangu dobrowolnie poddało się karze. Przywódca grupy – Kazimierz J. usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 10 lat. Zgodnie z decyzją sądu musi zapłacić także 360 tys. zł grzywny. Pozostali oskarżeni zostali skazani na 2 do 4 lat więzienia w zawieszeniu na okres od 3 do 8 lat oraz grzywny w wysokości od 10 do 36 tys. zł.
Akta pięciu oskarżonych zostały przesłane do Suwałk. Członkowie grupy nie przyznali się do winy. – Będą sądzeni w normalnym trybie – tłumaczy sędzia Marcin Walczuk z Sądu Okręgowego w Suwałkach. Terminy rozpraw zostały wyznaczone na grudzień br. Wśród oskarżonych jest były funkcjonariusz Straży Granicznej z Sejn.
[…] Sprawa przemytu ludzi w suwalskim sądzie – http://www.niebywalesuwalki.pl/4000/ […]