Tego koncertu publiczność długo nie zapomni. Suwalskie Ucho Muzyczne zaprosiło tym razem do Suwałk zespoły znane z niesamowitej żywiołowości na scenie. „No Logo” z Sejn i „Habakuk” z Częstochowy szybko znalazły wspólny język z suwalczanami – reggae.
„No Logo” występuje od 2007 roku. Grupę można było już usłyszeć w ramach Suwalskiego Ucha Muzycznego – podczas koncertu plenerowego. Wtedy na scenie zaśpiewała także Maria Sadowska. Zarówno wtedy, jak i w ostatnia sobotę zespół wysłał publiczności mnóstwo pozytywnej energii.
Mistrzowie pozytywnych wibracji, czyli członkowie „Habakuka” również dali z siebie wszystko. Po koncercie deklarowali, że chętnie by do Suwałk wrócili. Pod koniec występu razem z grupą zaśpiewał jeden z organizatorów SUM-a, Paweł Bydelski. „Habakuk” zaskoczył wszystkich nie tylko wpadającą w ucho muzyką z przesłaniem, ale i podejściem do swoich fanów. Grupa została zaproszona w niedzielę na spotkanie z Emilką, chorą suwalczanką, w której domu wystąpił ostatnio punkowy „The Bill”. Muzycy z „Habakuka” przyjechali z wielką chęci i wręczyli Emilii prezent – płytę winylową ze swoimi piosenkami. Sprawcą zamieszania był także i tym razem Adam Talarek.
Fot. Niebywałe Suwałki, Marcin Wasilewski, DubRAT
[…] Emilki grał również zespół "Habakuk" – http://www.niebywalesuwalki.pl/2909/ Podziel się […]