Bałagan na wodzie

Nie tak dawno dyrektorzy parków narodowych musieli wyceniać ich wartość. Teraz będą dbać o bezpieczeństwo na wodach znajdujących się na terenie, którym zarządzają. Oznacza to, że w Wigierskim Parku Narodowym, kojarzonym z ogromną liczbą jezior, sezon turystyczny będzie prawdziwym wyzwaniem. Z tym samym problemem boryka się również Suwalski Park Krajobrazowy.

To tylko jeden z „kwiatków” znajdujących się w nowej ustawie z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych i w górach, która obowiązuje od początku tego roku. Zgodnie z jej zapisami, od stycznia już nie trzeba stosować się do zasady dotyczącej wynajmowania przewodnika przez szkolne wycieczki ruszające w góry. Zapewnienie bezpieczeństwa stanęło więc pod znakiem zapytania. Inną sprawą jest „dorzucenie” obowiązków dyrektorom parków narodowych i krajobrazowych, którzy od początku 2012 roku muszą dbać o bezpieczeństwo na wodzie.

W WPN pod koniec lutego odbyło się spotkanie robocze, w którym udział wzięli strażacy, policjanci i przedstawiciele starostwa w Augustowie oraz Sejnach. Każda ze służb została zobowiązana do przekazania informacji na temat posiadanych sił i środków, specyfikacji pracy poszczególnych podmiotów odpowiadających za bezpieczeństwo, miejsc niebezpiecznych oraz zagrożeń występujących na wodach parku, miejsc stacjonowania sprzętu, działań profilaktycznych oraz innych zagadnień związanych z bezpieczeństwem na wodzie.

Projekt kompleksowej analizy zagrożeń powinien być gotowy do 21 marca. Niewiadomych jest nadal sporo. Wątpliwości wywołuje m.in. kwestia zapewnienia bezpieczeństwa na wodach jeziora Czarne w Krzywem. – Jezioro to nie należy do WPN, jedynie plaża jest położona w granicach parku. W ubiegłym roku nie było tam ratownika, a z plaży korzystało około 500 osób dziennie – tłumaczy Barbara Perkowska.

Tak błaha wydawać by się mogło sprawa, jaką jest oznaczenie kąpielisk, to wydatki. Wykonanie tabliczek według obowiązujących zasad też kosztuje. Przedstawiciele Wigierskiego Parku Narodowego chcą skorzystać z możliwości pozyskania funduszy z Programu Operacyjnego Ryby. Środki mogłyby zostać przeznaczone na budowę infrastruktury do ratownictwa oraz organizację szkoleń.