Gdy muzyczna wizja robi się ponadlokalna, na suwalskiej scenie – obok miejscowych składów – występuje „Jasna liryka”, która szerszej publiczności może być znana z „Must Be The Music”. Hip-hopowe powitanie wakacji możliwe było dzięki grupie Chill & Luzz, która zorganizowała w ostatnią sobotę koncert plenerowy w patio restauracji „Einstein”.
Autorzy: Kamil Sznel i Niebywałe
– Cały czas organizujemy eventy dla mieszkańców Suwałk. Są to kulturalne, a czasem wręcz charytatywne eventy. Eventy, czyli imprezy – mogą być społeczne, zamknięte, mogą być artystyczne – mówi Jacek „Mus” Chodkiewicz, organizator „hip – hopowego otwarcia wakacji” oraz członek organizacji Chill & Luzz.
Chill & Luzz to grupa młodych suwalczan, którzy chcą zadbać o kulturę w Suwałkach. Członkowie organizacji już złożyli wniosek o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego, by działać „legalnie”. Chill & Luzz podczas tegorocznych wakacji chce zorganizować jeszcze kilka imprez plenerowych – między innymi street art – czyli ożywianie architektury miejskiej przez malowanie graffiti.
– Chcemy, żeby ludzie się obudzili – żeby idąc po mieście, widzieli kwiat, który wyrasta z ziemi – tłumaczy Maciej „Square” Dydyński z Chill & Luzz.
Działacze z Chill & Luzz planują w przyszłości warsztaty teatralne, bitwy freestylowe, spływy kajakowe. Wszystko po to, by pokazać młodym ludziom, że czas wolny można spędzać aktywnie, a nie przed komputerem.
Na koncercie w patio restauracji Einstein wystąpili: Dj Barszczu, Średni Rap, V- Etazk i ENS, Esej i Tomarz, Square, MUS oraz Jasna Liryka – rapeggaehallowa ekipa z Warszawy.
Fot. Niebywałe Suwałki, Square
Dziekóweczka za relację wideo z tej imprezy:) pozdro
Pozdro Iwonko za wsparcie i kooperacje 😉
Polecam się :).