Reklama

„Planszówka” jak polska sól

Data:

- Reklama -

A właściwie „Magnum Sal”, bo nie o pierwszą lepszą sól tu chodzi, tylko o sól z Wieliczki i to w dodatku wydobywaną z rozkazu Kazimierza Wielkiego. Na pomysł stworzenia gry o kopalni wpadli dwaj znajomi. Jednym z nich jest suwalczanin Marcin Krupiński, który o realizacji pomysłu opowiadał w Salonie Gier Planszowych „Gratosfera”.

Spotkanie z Krupińskim było jednym z dwóch zaplanowanych w listopadzie. Ostatnia sobota należała do „Magnum Sal”. Z kolei za dwa tygodnie (17 listopada) w „Gratosferze” pojawi się Tomasz Lewandowicz, autor gry „Amber”. Busztyn zostawmy jednak na później.

„Magnum Sal” przenosi graczy do XIV wieku, gdy Kazimierz Wielki mocą posiadanego prawa ustanowił dokument zwany Statutem Żup Krakowskich. Zgodnie z zasadami gry – Żupnikiem Królewskim zostanie ten, kto swoją pracą i umiejętnościami osiągnie najwięcej. W praktyce oznacza to prowadzenie rozgrywki w taki sposób, by szybko i dużo zarobić – i to przy wykorzystaniu dostępnych narzędzi, które można użyć również „przeciwko” innym graczom.

Co dwie głowy, to nie jedna – za powstanie polskiej „planszówki” odpowiada więc nie tylko wspomniany już Marcin Krupiński, ale także Filip Miłuński, który maczał palce w stworzeniu „Małych Powstańców”. Okazuje się, że czasem nie trzeba wiele, by przekonać wydawnictwo do zainwestowania środków. Krupiński podczas spotkania przyznał, że prace nad grą trwały rok, koncept powstał jednak znacznie szybciej i w dodatku przez gadu-gadu.

„Magnum Sal” jest grą przeznaczoną dla czterech osób (z wykorzystaniem dodatków – dla pięciu). W trakcie rozgrywki uczestnicy planują strategię posługiwania się swoimi górnikami, wykorzystywania kart specjalnych – glejtów królewskich, czy też narzędzi zakupionych w warsztacie. Oprócz samego szybu kopalni i trzystopniowego w nim poziomu trudności, gracze poruszają się po polach z pompą wodną, rynkiem, barem, a nawet Krakowem, w którym król czeka na realizację zamówień.

Rozgrywka z udziałem czterech osób trwa około 90 minut. Dwuosobowa partia trwa znacznie krócej. Marcin Krupiński miał okazję zakończyć grę w ciągu 30 minut. Czy „Magnum Sal” jest skomplikowana? To zależy. Na pewno pomysł wykorzystania w grze kopalni soli w Wieliczce jest nieco zaskakujący. Odwiedzając „Gratosferę” warto sprawdzić, jakie inne lokalizacje proponują twórcy „planszówek”.

Fot. Niebywałe Suwałki

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Kwiatowa Gala już w ten weekend (wygraj vouchery)

Suwałki Arena czeka w weekend na wszystkich miłośników roślin...

Co oznacza szarpanie silnika i jak temu zaradzić?

Za nierówną pracę silnika samochodu mogą być odpowiedzialne usterki...

Polacy już prawie gotowi na grilla w majówkę. W tym roku przeznaczają na biesiadę średnio od 50 do 150 zł

66% Polaków planujących spotkania przy grillu w okresie majówki...