Reklama

Trubadurów śpiew

Data:

- Reklama -

Cykliczne „Spotkania z Muzyką dla seniorów i ich rodzin” stają się powoli popołudniową tradycją w centrum Suwałki Plaza. Tym razem śpiew a capella można było usłyszeć w wykonaniu zespołu wokalnego „Il Canto Minore”. Artyści podążający „Śladami trubadurów” są laureatami „Fryderyka”.

Sopranistka Wanda Laddy, śpiewająca altem Marta Lawrence, tenor Sławomir Łobaczewski oraz Michał Straszewski urządzili w galerii w budynku historycznym prawdziwą ucztę dźwiękową. Utwory na cztery głosy stanowiły opracowania kompozycji współczesnych, a także pieśni średniowiecza i renesansu.

Każde wykonanie poprzedzał krótki komentarz Lidii Szpilewskiej, prowadzącej „Spotkania z Muzyką”. Popołudnie w Plazie obfitowało tym razem w utwory biesiadne przeciwstawiane renesansowym pieśniom, zawierającym nawiązania do historii, literatury, niegdyś śpiewanym na dworach. Współczesne interpretacje na kilka głosów były pokłonem w stronę twórczości Grzegorza Turnaua, Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego czy „Kabaretu Starszych Panów”.

Był to ostatni koncert organizowany przez Fundację Traditio et Novitas w 2012 roku. Kolejne „Spotkania z Muzyką dla seniorów i ich rodzin” 9 stycznia. Tym razem tematem przewodnim prezentacji będą dawne tańce w wykonaniu Baletu Dworskiego „Cracovia Danza”. Widowiskowy występ artystów w kostiumach z epoki i z towarzyszeniem muzyki instrumentalnej może być prawdziwą radością dla oka i ucha. Koncertowi towarzyszyć będzie pantomima wzorowana na dworskim ceremoniale.

Zespół Wokalny Il Canto Minore powstał w 2001 roku jako zmniejszony skład zespołu kameralnego Il Canto. Do członków tej grupy – Wandy Laddy i Michała Straszewskiego dołączyli – Marta Lawrence (Favola in Musica) oraz Sławomir Łobaczewski (Cantus). W tym składzie Il Canto Minore wykonało wiele koncertów, w tym około 500 audycji szkolnych, współpracując m.in z Filharmonia Narodową. Czteroosobowa obsada głosowa wynika z tradycji wykonawczej epoki Odrodzenia i pozwala uzyskać niezwykłą homogeniczność brzmienia i precyzję intonacyjną.

Sporym sukcesem zespołu kameralnego „Il Canto”, do którego należy dwójka artystów goszczących w środę w Suwałkach, były koncerty w Stanach Zjednoczonych. W 2002 r. można było przeczytać o nich m.in. w Washington Post: „Grupa ta osiągnęła jednolitość brzmienia tak przekonującą, że wydawało się, jakby to jedna osoba śpiewała sześcioma głosami, a raczej sześć osób śpiewało jednym głosem. Głosy stapiały się ze sobą tak, że trudno było rozróżnić, kto śpiewa jaką partię.”

Fot. Niebywałe Suwałki oraz obraz Johna William Waterhouse’a: The Decameron

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Prezydent Suwałk na sesji: W naszym położeniu – lepsza ewakuacja niż schrony

Podczas sesji Rady Miejskiej w środę, 27 marca, temat...

Wielkanoc na kartce. Sięgamy do archiwum pocztówek

Pocztówki wielkanocne to fragment historii pocztowej, bogatej w kreatywność,...

„Perfect Days” – Oda do codzienności w reżyserii Wima Wendersa w Cinema Lumiere. Wygraj bilety

Filmowa podróż przez prostotę i piękno życia zawsze przyciąga...

Zmarnowana Wielkanoc. Sprawdź, jak świętować bez wyrzucania jedzenia do kosza

Święta to czas spotkań z bliskimi, suto zastawianego stołu...