NFZ jest w tej sprawie bezradny. Jarosław Zieliński, parlamentarzysta z PiS, sprawą zainteresował Ministerstwo Zdrowia, Wojewodę Podlaskiego i zaapelował do dyrektora Podlaskiego Oddziału NFZ o jak najszybsze rozwiązanie problemu.
Józef Chmura, prowadzący w gminie jednoosobowo niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, zmarł 3 stycznia. Mieszkańcy zostali bez lekarza, próbują radzić sobie, korzystając z opieki w sąsiednich gminach. To jednak rozwiązanie tymczasowe. O interwencją poprosił posła wójt gminy Filipów – Sylwester Koncewicz.
W pismach wysłanych do ministra, wojewody i dyrektora poseł prosi o „spowodowanie, aby odpowiedzialne instytucje ochrony zdrowia podjęły niezwłocznie odpowiednie działania, aby zapewnić mieszkańcom gminy Filipów w województwie podlaskim ciągłość podstawowej opieki zdrowotnej”. NFZ stoi na stanowisku, że zgodnie z obowiązującymi procedurami, mieszkańcy gminy Filipów będą mogli uzyskać stały dostęp do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej dopiero z dniem 1 marca 2013 roku.
Kolejny problem stanowi też dokumentacja medyczna pacjentów. – Przepisy regulujące to zagadnienie są interpretowane w ten sposób, że prawo do tej dokumentacji mają spadkobiercy zmarłego lekarza prowadzącego działalność w formie jednoosobowego podmiotu prawnego. Stwarza to poważne niebezpieczeństwo związane z ewentualnością dostępu do informacji wrażliwych o pacjentach przez osoby niepowołane (nikt nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za decyzje i zachowanie ewentualnych spadkobierców), a także uniemożliwia zapewnienie ciągłości leczenia i dokumentowania czynności medycznych – tłumaczy w piśmie poseł.
Jarosław Zieliński zapowiada podjęcie kolejnych działań. Zamierza wystąpić do rządu z interpelacją poselską wskazującą na konieczność uregulowania systemowego podobnych zagrożeń, aby więcej nie dochodziło do podobnych sytuacji.
Bareja wiecznie żywy.