Marketingowcy są zgodni co do tego, że gadżet reklamowy wciąż jest narzędziem, które przyciąga uwagę klientów. Musi być jednak oryginalny i przydatny. Polskie miasta sięgają po jojo, bączki, breloki, kubki termiczne. Suwałki właśnie ogłosiły przetarg na dostawę materiałów informacyjno-promocyjnych. W naszym wydaniu chodzi o czapki, koszulki, kubki, lizaki, balony i kilogramy „krówek”.
Polska Izba Artykułów Promocyjnych w ubiegłym miesiącu upowszechniła wyniki II edycji badania „Postrzeganie artykułów promocyjnych jako nośnika reklamy”. Magdalena Iwanowska z Gift Spy zauważa, że z zestawienia wynika, iż to nie cena jest głównym wyznacznikiem zakupu gadżetu (choć w przypadku pieniędzy publicznych bywa różnie). – Klienci coraz chętniej decydują się na oryginalny, a jednocześnie przydatny gadżet, odrzucając tanie długopisy czy kiepsko wykonane koszulki z logo firmy – czytamy na blogu Gift Spy.
Czy w zestawieniu gadżetów suwalskich dominuje oryginalność i przydatność? Cóż, na liście zamówionych materiałów są: czapeczki, koszulki, plecaki, torby ekologiczne, smycze, przypinki, długopisy, kubki, pendrive’y, lizaki, balony, naklejki i cukierki. Wszystkie – obowiązkowo z logotypem „Pogodne Suwałki”. Urzędnicy czekają na oferty do 25 marca.
Ile to będzie kosztować? O wygranej w przetargu zdecyduje cena. Zgodnie ze Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia wartość przetargu nie może przekroczyć kwoty określonej w przepisach ustawy Prawo Zamówień Publicznych. Budżet promocyjny Suwałk podzielony jest między zakupy materialne i usługi. Jak tłumaczy Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza – kwota przeznaczona na tzw. usługi wynosi około 70 tys. złotych. Ta pula obejmuje m.in. filmy promocyjne i udział w targach turystycznych. Zakup gadżetów zostanie sfinansowany jednak z innej puli – zakupów materialnych. Na ten cel przeznaczona jest kwota 88,4 tys. złotych w skali roku. Pieniądze, oprócz gadżetów, mają być spożytkowane na druk kalendarzy na 2014 rok czy wykonanie statuetek „Włóczni Jaćwingów” (jedna sztuka to koszt ok. 1 tys. złotych).